- Może ktoś myśli, że Roman Karkosik jest bogaty, więc można mu dać karę, jaką się chce. Jeśli Trybunał PZM nie zmniejszy kar, istnieje realne zagrożenie, że ogłosimy upadłość. To nie są żarty. Jakim prawem można nam narzucać, że mamy sprzedawać bilety maksymalnie za złotówkę? To działalność na szkodę spółki. Inni oddawali walkower, jak choćby kluby z Rzeszowa i Wrocławia, i dostawali śmieszne kary. A nas ma to kosztować miliony, a do tego 12 ujemnych punktów, co przy ośmio zespołowej ekstralidze jest nie do odrobienia - mówi prezes Unibaxu Toruń, Mateusz Kurzawski.