- Jest z nami kolejny polski senior, Dawid Stachyra. Są z nami Dakota North, Lewis Bridger. Mamy jeszcze po wakacie na pozycje: polski i zagraniczny senior i junior. Trzy-cztery nazwiska jeszcze wypłyną. Mieliśmy pomysł na tych ludzi już wcześniej, a te ostatnie zawody w Rybniku bardzo nam pomogły, pokazały, w jakiej są dyspozycji - mówi Krzysztof Mrozek.
Planem minimum dla rybnickiego ŻKS ROW na przyszły rok jest awans do play-off I ligi. Dlatego też zarząd wciąż szuka kolejnych wzmocnień. Klub jest już po słowie z Fredrikiem Lindgrenem, Thomasem Jonassonem, Chrisem Harrisem, Piotrem Świderskim, Rafałem Trojanowskim, Sebastianem Ułamkiem, Mateuszem Szczepaniakiem, a co z tych rozmów wyniknie wkrótce kibice się dowiedzą.
- Z zagranicznych żużlowców rozmawiamy z Lindgrenem, Jonassonem, Harrisem. Wielki klub, to muszą być wielkie nazwiska. Z polskich seniorów trwają rozmowy z Piotrem Świderskim, Rafałem Trojanowskim, Sebastianem Ułamkiem, Mateuszem Szczepaniakiem. Do klubu wpływają oferty bardzo wielu zawodników. Chcemy awansować do ekstraligi, ale jeśli nie będzie awansu, to nie będzie tragedii. Będziemy walczyć do ostatniego metra na torze. Zresztą zapraszamy do Rybnika tylko takich zawodników, którzy nie odpuszczają żadnego biegu. Drugą ligę wygraliśmy tym, że nasi zawodnicy zawsze trzymali gaz i byliśmy bardzo dobrze przygotowani sprzętowo - mówi prezes Krzysztof Mrozek.