Wojaczek został ukarany za to, że w sezonie 2013 w jednym z meczów Włókniarza Częstochowa dopuścił do wyścigu noinowanego Artura Czaję. Było to niezgodne z regulaminem. Karą jest 1000 zł grzywny i zobowiązanie do sędziowania pięciu imprez szkoleniowych bez prawa do wynagrodzenia i zwrotu kosztów podróży.
Meyze natomiast został ukarany za to, że w finale ENEA Ekstraligi pomiędzy Falubazem a Unibaxem nie dopilnował, aby w protokole meczowym były podpisy zawodników z Zielonej Góry. Nałożono na niego karę w wysokości 500 złotych i dwóch spotkań bez wynagrodzenia.