1. Davey Watt (Australia):
Dla drużyny z Lublina jest to mocne wzmocnienie. Doświadczony Australijczyk, który ma za sobą starty w Ekstralidze powinien być jednym z tych zawodników, którzy będą ciągnąć drużynę do przodu na każdym torze. Jego poprzedni sezon, gdzie jeździł w drużynie Startu Gniezno nie był zbyt rewelacyjny. Na torach Ekstraligi jego średnia nie przekroczyła poziomu 2pkt/bieg. Jednak w pierwszej lidze każdy wynik poniżej 10pkt dla tego zawodnika może być uznany za porażkę.
2. Dawid Lampart (Polska):
Działacze KMŻ-u Lublin wierzą w powiedzenie, że „Historia lubi się powtarzać”. Po słabym sezonie w Ekstralidze Dawid Lampart przeniósł się do drużyny „Koziołków” ze Stali Rzeszów. Rok wcześniej uczynił to samo Maciej Kuciapa i odbudował się w drużynie z Lublina. Takie same nadzieje pokładają tym razem działacze i kibice lubelscy w Dawidzie Lamparcie.
3. Cameron Woodward (Australia):
To będzie czwarty sezon Australijczyka w drużynie „Koziołków”. Po odejściu Daniela Jeleniewskiego to głównie z nim będą utożsamiać się kibice w Lublinie. Jest to bardzo waleczny zawodnik. Mocno także przeżywa swoje wpadki. Tak było po jednym z meczów, gdzie tor był przygotowywany pod obecnością komisarza toru. Wtedy Cameron Woodward nie wywalczył nawet punktu. Jeśli dobierze sprzęt także na twardsze nawierzchnie to będzie mocnym punktem drużyny na każdym rodzaju nawierzchni.
4. Andriej Kudriaszow (Rosja):
To będzie drugi sezon dla młodego Rosjanina w drużynie z Lublina. Jego występy w poprzednim sezonie nie były zbyt rewelacyjne. Mimo to imponował walecznością na torze. Jeśli drużyna ma mieć z niego pożytek to Andriej Kudriaszow musi mocno popracować w warsztacie przed startem sezonu. Jego zmiennikiem powinien być Mateusz Łukaszewski.
5. Robert Miśkowiak (Polska):
Ten zawodnik jest dobrze znany kibicom i działaczom w Lublinie. W roku 2012 kiedy jeździł dla KMŻ-u Lublin był liderem i najlepszym zawodnikiem I ligi. W I lidze w każdym meczu powinien przywozić powyżej 10pkt. Jest to bardzo solidny sportowiec, który z powodzeniem mógłby ścigać się na torach Ekstraligi. Wiele wskazuje na to, że to on właśnie zostanie nowym kapitanem drużyny „Koziołków” na sezon 2014. Zadanie nie będzie łatwe, bo do tej pory kapitanem był rodzimy zawodnik czyli Daniel Jeleniewski, który po sezonie 2013 opuścił drużynę.
6. ?
7.?
Rezerwowi:
Mateusz Łukaszewski (Polska)
Trener:
Marian Wardzała (Polska)
Umowy warszawskie:
Tomasz Piszcz (Polska)
Mariusz Franków (Polska)
Martin Gavenda (Czechy)
Krzysztof Pecyna (Polska)
Na papierze drużyna KMŻ-u Lublin prezentuje się dość solidnie. Zawodnicy tacy jak Robert Miśkowiak czy Davey Watt powinni być motorem napędowym drużyny. Sporo w wynik zespołu powinien wnosić także Cameron Woodward, który również ma już dość mocne obycie z ligą w Polsce. Wiele będzie zależeć od drugiej linii. Tutaj wiele do udowodnienia mają i Dawid Lampart i Andriej Kudriaszow. Obaj mają za sobą dość słaby sezon. O ile Dawida Lamparta stać na dobre wyniki to z Andriejem Kudriaszowem może być różnie. W odwodzie jest także Mateusz Łukaszewski, który w kilku meczach sezonu 2013 pokazał się z dobrej strony. Będzie to dla tego zawodnika pierwszy sezon w gronie seniorów. Wielkim problemem „Koziołków” jak co sezon jest formacja juniorska. Do tej pory drużyna nie ma w swoim składzie ani jednego juniora. Oskar Bober czyli wychowanek drużyny lubelskiej postanowił odejść do Grudziądza tak samo jak Daniel Jeleniewski poprzedni kapitan zespołu. W tej chwili praktycznie brakuje na rynku dobrych juniorów, którzy byliby w stanie walczyć skutecznie na torach I ligi. Drugim problemem KMŻ-u Lublin jest odejście dotychczasowego sponsora strategicznego czyli Lubelskiego Węgla Bogdanki. Działacze w tej chwili szukają innego darczyńcy. Jeśli im to się nie uda możemy nie ujrzeć drużyny w rozgrywkach sezonu 2014. A jeśli wystartują to mimo dobrego składu przy problemach finansowych będą toczyć ciężką walkę o utrzymanie w gronie pierwszoligowców.
W kolejnych dniach przedstawimy Państwu kolejne kluby I ligi. Już jutro GKM Grudziądz.
