W sezonie 2013 leszczyńskie Byki walczyły o awans do play-offów do ostatniej chwili. Niestety taka sztuka się nie udała i 6 miejsce na koniec sezonu odebrano jako porażkę. Apetyty były znacznie większe, lecz słaba postawa głównie na własnym torze odebrała możliwość walki o najwyższe lokaty. Przed nowym sezonem władze klubu jako główny cel postawiły sobie ściągnięcie lidera drużyny, gdyż wielką bolączką były również 15 wyścigi notorycznie rozstrzygane na korzyść rywali.
1. Nicki Pedersen
Rolę lidera ma wziąć na swoje barki doświadczony Duńczyk. “Power” od kilku lat nie może w żadnym klubie zagrzać miejsca. Mówi się o jego braku dostosowania do kolegów z drużyny, jednak nikt nie może złego powiedzieć o jego skutecznej jeździe. Na to liczą w Lesznie. Dodatkowo Nicki przed sezonem zapowiada zmiany i już stara się zaaklimatyzować w drużynie i zapowiada jazdę parą. Jedno jest pewne - poniżej pewnego poziomu nie zejdzie i na jego dwucyfrową zdobycz punktową w każdym meczu można śmiało liczyć.
2. Przemysław Pawlicki
Kapitan zespołu ostatnie dwa sezony kończył z bardzo podobną średnią biegową, jednak kibice i przede wszystkim sam zawodnik nie jest z tego stanu rzeczy zadowolony. Nie zawsze udawało się mu udźwignąć rolę lidera zespołu, a w osiąganiu lepszych dorobków punktowych przeszkadzają Przemkowi ciągłe kontuzje. Do nowego sezonu przystąpi już bez metalowych elementów podtrzymujących obojczyk. Indywidualne przygotowania i ciągłe zabiegi rehabilitacyjne mają pomóc wychowankowi Byków w pełni przygotować się w pełni do sezonu.
3. Kenneth Bjerre
Drugi z trójki duńskiej kolonii w Unii. Po roku przerwy wraca do Grand Prix i zapowiada, że jest już gotów do walki o najwyższe cele. W minionym sezonie Ekstraligi miewał mecze genialne, jak ten z Torunia, jednak często w programie meczowym przeplata “trójki” z “zerami”. Stara się nawiązać do swojej najlepszej dyspozycji, gdy znajdował się w okolicy pierwszej 10 zawodników ligi i potrafił wygrać turniej GP w Szwecji.
4. Grzegorz Zengota
Przenosiły do Leszna z Częstochowy okazały sie świetnym ruchem dla 25-letniego zielonogórzanina. Średnia biegowa 1,840 to jeszcze nie jest poziom zadowalający ambitnego zawodnika. “Zengi” liczy, że udanymi występami w najbliższym sezonie zapracuje sobie kolejny kontrakt, gdyż wiąże z Unią swoją przyszłość nie tylko na jeden rok. Kibice mogą liczyć na solidną postawę zawodnika i jazdę do ostatniego metra.
5. Damian Baliński
Przed swoim dwudziestym pierwszym sezonem w barwach Byk&oacoacute;w staje ten doświadczony zawodnik. W minionym roku jego dyspozycja była daleka od oczekiwań, lecz mimo tego działacze zaufali Balińskiemu. Nadchodzący rok będzie ważnym sprawdzianem, czy jest jeszcze w stanie jeździć na ekstraligowym poziomie. Do walki o miejsce wychowanka Unii stanie młody Mikkel Michelsen i pewnie w przypadku słabszych wysępów to właśnie młody Duńczyk wskoczy do składu.
6. Piotr Pawlicki
Przed kolejnym sezonem staje również młodszy z braci Pawlickich. Aktualny srebrny medalista IMŚJ może w tym roku być jednym z faworytów tych zawodów. W Ekstralidze mimo jazdy jako junior w wielu meczach startował w pięciu lub więcej biegach co z pewnością znacząco wpłynęło na jego rozwój. Silniejszy skład w nadchodzących rozgrywkach może ograniczyć starty “Pitera”, lecz nie powinno to mu zbytnio przeszkadzać.
7. Tobiasz Musielak
Świetny miniony sezon brutalnie przerwała mu ciężka kontuzja. Walka z czasem w trakcie zimy zakończyła się zwycięstwem i “Tofeek” bierze udział w przygotowaniach do sezonu razem z kolegami z zespołu. Jeżeli wróci do swojej dyspozycji to Leszno będzie dysponować ogromną siłą juniorską, a sam Musielak w swoim ostatnim młodzieżowym sezonie powalczy o indywidualne juniorskie tytuły.
Rezerwowi:
Mikkel Michelsen (Dania)
Daniel Kaczmarek
Michał Prosicki
Bartosz Smektała
Trener: Roman Jankowski
Unia Leszno przed sezonem 2014 na papierze jest zdecydowanie lepszym zespołem niż rok temu. Działacze szybko zdiagnozowali przyczynę niepowodzeń i zakontraktowali lidera w osobie Nickiego Pedersena. Rozwiązując problem przygotowania sprzętu do leszczyńskiego owalu i licząc, że cały skład ominą ciągłe kontuzje to mając tak silną formacje juniorską leszczynianie mają nawet szanse na najwyższe laury. Oczywiście najbliższy sezon będzie niezwykle trudny, gdyż o 4 miejsca do rywalizacji szykuje się aż 7 drużyn, a nie jest powiedziane, że Wybrzeże nie będze w stanie kąsać potencjalnie lepszych drużyn. Sparingi 22 i 23 marca z Unibaxem Toruń pokażą w jakim momencie przygotowań są przede wszystkim zawodnicy wracający po kontuzjach, a prawdziwe, ligowe ściganie zacznie się dla Unii 13 kwietnia na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w starciu z Włókniarzem Częstochowa.
W kolejnych dniach przedstawimy Państwu kolejne kluby Ekstraligi. Już jutro czas na Stal Gorzów.