Dospel CKM Włókniarz Częstochowa skompletował skład i rozpoczął treningi przed nadchodzącym sezonem. Przy wtórze kibicowskiego dopingu zaprezentowano w niedzielę całą drużynę Lwów.
Kolejny rekord frekwencyjny w wykonaniu częstochowskich kibiców staje się powoli tradycją przedsezonowych prezentacji Włókniarza i miejmy nadzieję, że okaże się jednocześnie zapowiedzią kolejnego tak samo dobrego sezonu na SGP Arenie, jak miniony.
Hala Częstochowa była miejscem, w którym kibice mogli spotkać się z pełnym składem biało-zielonych. Zanim to jednak nastąpiło, na scenie przed kilkutysięczną widownią wystąpił zespół Enej. Zwycięzcy jednej z edycji programu „Must Be The Music” zaśpiewali swoje największe przeboje oraz kilka mniej znanych utworów. Po ponadgodzinnym koncercie olsztyńskiej grupy, fani Włókniarza rozpoczęli drugą część prezentacji głośnym dopingiem, a na scenie pojawili się prowadzący, Ireneusz Bieleninik oraz Wojciech Wierzbicki.
Jedną z niespodzianek przygotowanych dla kibiców było wspomnienie roku 1974, kiedy to Włókniarz sięgnął po swoje drugie w historii złoto Drużynowych Mistrzostw Polski. Na scenie pojawili się żużlowcy, którzy wówczas wywalczyli dla Częstochowy medal, a wśród nich między innymi Marek Cieślak oraz Andrzej Jurczyński. Po chwili wspomnień złoci medaliści sprzed 40 lat ustąpili miejsca młodym tancerkom, które w koszulkach klubowych zaprezentowały swój układ choreograficzny.
Zanim na scenie pojawili się główni bohaterowie spotkania, organizatorzy poświęcili chwilę na wspomnienie zmarłego tragicznie żużlowca, Lee Richardsona przy okazji postawania filmu o tak lubianym w Częstochowie Angliku.
Kiedy nadeszła najbardziej wyczekiwana przez wszystkich chwila, trybuny ożyły, a wraz z coraz głośniejszym dopingiem na scenę wychodzili po kolei zawodnicy Włókniarza. W towarzystwie częstochowskich podprowadzających najpierw zaprezentowali się juniorzy: Oskar Polis, Przemysław Portas, Maksym Drabik, Hubert Łęgowik oraz Artur Czaja.
Zaraz po nich wyszli Rafał Szombierski, Mirosław Jabłoński, Peter Kildemand, Rune Holta, Michael Jepsen Jensen, Grzegorz Walasek oraz Grigorij Łaguta. Popularny Grisza zaskoczył fanów swoją kontuzją, której przysporzył sobie podczas wyścigów na crossie. Gips na prawej nodze Rosjanina, ku uciesze kibiców, nie pozostanie jednak na długo. Jak przyznał sam Łaguta: - Za tydzień zdejmuję gips i będę gotowy do treningów i jazdy. Do zawodników dołączył również duet trenerski: Piotr Żyto oraz Jarosław Dymek.
Zwieńczeniem imprezy było podpisanie przez Grzegorza Walaska kontraktu z klubem na oczach wszystkich kibiców. Podpis, podobnie jak sam jego powrót do Częstochowy, bardzo ucieszył sympatyków Włókniarza.
Prezes Włókniarza, Paweł Mizgalski, nie ukrywał, że choć wszystkie drużyny ekstraligowe wzmocniły swoje składy, celem Włókniarza będzie awans do rundy Play Off. Wszyscy zgodnie przyznają, że pozytywna atmosfera, jaka panuje obecnie w zespole biało-zielonych wpływa na wyniki na torze. W związku z tym Lwy będą starały się sięgnąć w tym sezonie po medal, który w zeszłym roku niefortunnie wyślizgnął im się spod pazurów.
Już wkrótce na łamach naszego portalu szersze wypowiedzi zawodników.