Wielkanocny Poniedziałek to czas, który spędzamy z rodziną. Jednak tego dnia rozgrywane są także mecze ligowe na torach żużlowych w całej Polsce. Podobnie będzie i teraz. Już za trzy dni do Rawicza zawita zespół Victorii Piła, aby odbyć pojedynek derbowy, na który kibice musieli czekać od 2012 roku.
Przerwa w minionym sezonie spowodowana była startami Niedźwiadków w pierwszej lidze. W tym roku oba zespoły ponownie rywalizują ze sobą na drugoligowym podwórku. Gospodarze, którzy w pierwszej kolejce ulegli wysoko żużlowcom Ostrovii będą chcieli z pewnością zrehabilitować się przed własną publicznością. Natomiast podopieczni trenera Janusza Michaelisa oraz menadżera Tomasza Żentkowskiego jadą na południe Wielkopolski z nadzieją na drugie zwycięstwo w sezonie. Mecz zapowiada się bardzo interesująco, choć skład Kolejarza nie jest nadzwyczaj silny, przynajmniej na papierze. Goście z Piły w swoich szeregach posiadają zdecydowanie bardziej znane nazwiska, ale jak powszechnie wiadomo nazwiska nie jeżdżą, a wszystko zweryfikuje tor.
Duet prowadzący Victorię zdecydował się na jedną zmianę w składzie w porównaniu do meczu z zespołem z Krakowa. W miejsce Kamila Pulczyńskiego wystartuje jego brat bliźniak Emil. Pozostali zawodnicy zrobili w pierwszym meczu bardzo dobre wrażenie zarówno na kibicach, jak i włodarzach pilskiego zespołu. Również Kamilowi nie można odmówić woli walki, w czterech stratach wywalczył sześć oczek i przyczynił się do zwycięstwa Victorii nad Wandą. Teraz jednak szansę zaprezentowania się na torze otrzyma Emil. W Pile bardzo liczy się na dobry występ Vitalija Bielousova, a także Piotra Dyma. Obaj zawodnicy w przeszłości reprezentowali zespół z Rawicza i tamtejszy tor nie powinien sprawiać im problemów. Jeśli dołożymy do tego wysoką formę, w jakiej obecnie się znajdują, to pierwsza para pilskiej dryżuny będzie z pewnością bardzo groźna. Chcąc zagościć na dłużej w pierwszym składzie Victorii, każdy z zawodników musi dać z siebie wszystko, ponieważ ławka rezerwowych jest długa i wielu żużlowców oczekuje na swoją szansę. Pilanie jednak jadą do Rawicza z nadzieją na zwycięstwo i zawodnicy widniejący w składzie wydają się to potwierdzać.
Patrząc na wynik rawickiego zespołu w pierwszej kolejce, nie napawa on optymizmem. Należy jednak pamiętać, że Kolejarz rywalizował z jednym z faworytów do awansu i to jeszcze na jego torze. Teraz Niedźwiadki pojadą u siebie i chęć pokazania się swoim kibicom z jak najlepszej strony może wyzwolić w nich dodatkowe pokłady energii. Zaskoczeniem in plus jest z pewnością postawa młodego czeskiego zawodnika Eduarda Krcmara, który w pierwszym meczu tego sezonu zdobył aż 14 punktów. Pozostali spisali się bardzo przeciętnie, ale każdego z nich stać na dobry wynik, zwłaszcza na swoim torze. Z walecznej postawy słynie chociażby Marcel Kajzer oraz Eric Andersson, który z Rawiczem jest związany już od kilku lat. Na pewno gospodarze nie stoją na przegranej pozycji, a z kolei pilanie nie mogą przed meczem dopisać sobie dwóch punktów w ligowej tabeli. Wszystko wyjaśni się już w poniedziałek, emocji z pewnością nie zabraknie, wszak jest to pojedynek derbowy.
Ostatnie pojedynki na torze w Rawiczu były bardzo wyrównane. Świadczy to o tym, że i tym razem możemy spodziewać się zaciętego meczu. Faworyta można wskazać, ale jak będzie naprawdę przekonamy się w poniedziałek o godzinie 15:00.
Awizowane składy:
KŻ Victoria Piła
1.Vitalij Bielousov
2. Piotr Dym
3. Jesper B. Monberg
4. Emil Pulczyński
5. Piotr Świst
6. Arkadiusz Pawlak
7.
Kolejarz Rawag Rawicz
9. Stanislaw Mielniczuk
10. Eduard Krcmar
11. Marcel Kajzer
12. Ryan Fisher
13. Eric Andersson
14.
15. Sebastian Niedźwiedź
Początek meczu: godzina 15:00
Sędzia: Maciej Spychała
Ostatnie mecze na torze w Rawiczu:
2012 rok: Kolejarz Rawicz - Victoria Piła 40:0
2011 rok: Kolejarz Rawicz - Stokłosa Polonia Piła 44:46
2010 rok: Kolejarz Rawicz - KS Speedway Polonia Piła 46:43
Marcin Grabski (za: inf. własna)