Tarnowianie zdecydowanie wygrali rundę zasadniczą i przez wielu upatrywani są w roli faworyta do tytułu mistrzowskiego. O wielkim pechu przed najważniejszą fazą sezonu może mówić Marek Cieślak. W ostatnim czasie zespół z Tarnowa dopadła plaga kontuzji, najpierw nie zdolny do jazdy był Krzysztof Buczkowski, podczas gorzowskiej rundy Grand Prix upadek zanotował Greg Hancock, a w lidze duńskiej kontuzji doznał Martin Vaculik. Jednak wiele wskazuje na to, że nieobecna do tej pory trójka będzie gotowa do jazdy w Lesznie. Pomimo tak wielu luk w składzie tarnowianie w ostatniej kolejce rundy zasadniczej zdołali zremisować z faworyzowaną drużyną zielonogórską, a dużą rolę odegrał w tym spotkaniu zmysł taktyczny Marka Cieślaka.
O pladze kontuzji może mówić także menadżer leszczyńskiego zespołu Adam Skórnicki, „Byków” w ostatnich dwóch meczach nie mogli wesprzeć Nicki Pedersen oraz Przemysław Pawlicki. Duńczyk pomimo występu w ostatniej rundzie cyklu Grand Prix nie pojawił się na ligowym spotkaniu swojej polskiej drużyny w Częstochowie, jednak jest już niemal pewne, że Pedersen wystąpi w pierwszym spotkaniu półfinałowym. Swoje treningi wznawia także kapitan biało-niebieskich, lecz w awizowanym składzie na to spotkanie się nie pojawił, a o jego ewentualnym powrocie zadecydować ma piątkowy trening.
W rundzie zasadniczej dwukrotnie lepsi okazali się zawodnicy z Tranowa, nie dając najmniejszych szans rywalom z Leszna. Jak będzie tym razem? Trudno tutaj mówić o zdecydowanym faworycie przynajmniej podczas pojedynku w Lesznie, jednak to „Jaskółki” wydają się być silniejsze, przynajmniej na „papierze”. Nie należy zapominać, że leszczyński owal doskonale zna Janusz Kołodziej, który reprezentował barwy „Byków” przez dwa lata. W pierwszym meczu obu ekip na torze w Lesznie doskonale spisywał się Krzysztof Buczkowski, a lepsze wrażenie po sobie będzie się starał pozostawić Artem Laguta. Na korzyść leszczynian przemawia dobrze spisująca się młodzież, zarówno Piotr Pawlicki jak i Tobiasz Musielak radzą sobie coraz lepiej, a i Damian Baliński doszedł chyba do porozumienia ze sprzętem czego potwierdzeniem jest dobry występ w Częstochowie.
O tym kto będzie bliżej finałowego pojedynku przekonamy się w niedziele. Na godzinę 16.00 zaplanowana jest próba toru, piętnaście minut później zobaczymy zawodników podczas prezentacji, natomiast na 16.30 zaplanowany jest start do pierwszego wyścigu.
Awizowane składy:
Grupa Azoty Unia Tarnów:
1. Martin Vaculik
2. Krzysztof Buczkowski
3. Artem Laguta
4. Greg Hancock
5. Janusz Kołodziej
6. Kacper Gomólski
FOGO Unia Leszno:
9. Nicki Pedersen
10. Damian Baliński
11. Grzegorz Zengota
12. Kenneth Bjerre
13. Mikkel Michelsen
14. Piotr Pawlicki
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Marcin Skabowski