Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Chcę jechać jak najlepiej - rozmowa z Witalijem Biełousowem zawodnikiem Victorii Piła
 17.09.2014 13:19
Przed pilskim zespołem rewanżowe spotkanie z Ostrovią. Stawką dwumeczu jest finał drugoligowych rozgrywek. Wszyscy w Pile czują ogromną szansę na duży sukces, jednak trzeba utrzymać koncentrację i w najbliższą niedzielę przypieczętować awans. O wygranym meczu przy Bydgoskiej, nastawieniu na rewanż oraz planach na końcówkę sezonu opowiedział nam Witalij Biełousow.
- Za zespołem Victorii pierwszy mecz półfinałowy z Ostrovią. Wynik jest jak najbardziej zadowalający. Powiedz jak ty widziałeś to spotkanie z pozycji zawodnika?
 
-  Przeciwnik był bardzo ciężki, bo Ostrovia zajęła pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej, a Piła miała czwartą lokatę. Także wygrać było bardzo ciężko, ale wszyscy zawodnicy równo pojechali, każdy zdobywał swoje punkty i dzięki temu wygraliśmy to spotkanie.
 
- Wywalczyłeś 9 punktów i 4 bonusy, co daje bardzo dobry rezultat. Jednak spotkanie zacząłeś od trzecich pozycji. Z czego to wynika?
 
- Przyjechał silnik po remoncie, spróbowałem go na treningu i wszystko było dobrze, wygrywałem z dużą przewagą. Zacząłem mecz na tym motocyklu i w pierwszych dwóch biegach ogólnie nie byłem zadowolony, nie mogłem w ogóle wystartować, na trasie byłem bardzo wolny. Później zmieniłem motocykl i było już lepiej. 
 
- Jesteś żużlowcem, który nie boi się jazdy na krawędzi ryzyka. Twoje akcje pod bandą wywołują euforię wśród kibiców. Co czuje zawodnik jadąc tak szeroko? O czym wtedy myślisz?
 
-  Ja po prostu chcę jechać jak najlepiej, zawsze być z przodu, wygrywać biegi. Zdobywać dużo punktów dla drużyny. Po prostu nie myślę, że będzie jakiś wypadek, tylko chcę pokazywać jak najlepszą jazdę dla kibiców. Pokazywać walkę na torze.
 
- W tym sezonie startowałeś w parze z wieloma zawodnikami Victorii. Czy jest w zespole żużlowiec, z którym na torze rozumiesz się najlepiej?
 
- Ze wszystkimi rozumiem się tak samo dobrze, nie ma dla mnie różnicy z kim jadę.
 
- Pilski zespół w trakcie sezonu zakontraktował nowych zawodników. Ty, jako lider nie musiałeś obawiać się, że któryś z nich zajmie twoje miejsce w składzie. Jak takie zmiany wpływały na atmosferę w drużynie?
 
- Wiadomo, że jak przychodzi mocny zwodnik, to jest lepszy wynik drużyny. Zawsze wtedy jest pozytywne wrażenie. 
 
- Przejdźmy do meczu rewanżowego w Ostrowie. 29 czerwca Victoria przegrała tam 56:34. Ty zdobyłeś 2 punkty, tor ostrowski ci nie odpowiada?
 
-  Nie powiem, że tor mi nie odpowiada. Wynik był spowodowany problemami sprzętowymi. Każdy może dobrze pojechać obojętnie na jakim torze, tylko trzeba dobrze przełożyć motocykl, żeby było wszystko sprawne i wtedy będzie dobry wynik.
 
- Obecnie masz piątą średnią biegopunktową w drugiej lidze. Tym samym jesteś najskuteczniejszym zawodnikiem Victorii. Kibice bardzo liczą na twoje punkty. Czujesz presję?
 
- Staram się nie myśleć i jadę swoje. Zdobywam punkty dla drużyny i nie myślę, że jest jakaś presja. 
 
- Coraz głośniej mówi się o problemach Ostrovii. Zespół ten ma w swoich szeregach świetnych zawodników, ale jak pokazał niedzielny mecz, można z nimi wygrać. Jakie jest twoje nastawienie przed rewanżem?
 
- Wiadomo, że będzie tam ciężko, oni są bardzo mocni na swoim torze. Jednak myślę, że my też mamy bardzo dobrych zawodników, jak każdy pojedzie swoje, to 40 punktów powinniśmy zdobyć. 
 
- Nie da się ukryć, że sezon dobiega końca. Gdzie jeszcze w tym sezonie kibice będą mogli cię zobaczyć na torze? Jakie starty planujesz?
 
-  Zostały mi zawody w Rosji i jeden Puchar Par, także jeden zaległy mecz z Turbiną Bałakowo, oraz przełożone Mistrzostwa Europy Par w Czechach w Divisovie. 
 
- Na koniec chciałbym zapytać o to, jak czujesz się w Pile? Drugi sezon tu startujesz, kibice bardzo cię polubili.
 
- Czuję, że kibice mnie wspierają, po meczu zawsze proszą o zdjęcia i autografy. To bardzo pomaga, jest taka pozytywna atmosfera. 
 
- Co chciałbyś powiedzieć kibicom przed meczem w Ostrowie?
 
- Żeby trzymali kciuki, a my jako dużyna będziemy robić wszystko, żeby jak najwięcej punktów zdobyć, tak by kibice byli zadowoleni. 
 
- Dziękuję za rozmowę.
 
- Dziękuję i pozdrawiam. 
 
Marcin Grabski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com