- Jeśli zdobylibyśmy srebro to nie byłby to koniec świata - mówi Piotr Rusiecki. - Przynajmniej mielibyśmy możliwość walki o poprawę wyniku w przyszłym sezonie. My w tym roku zrobiliśmy już swoje. Nikt nie będzie płakał, jeśli zdobędziemy srebrne medale. Jeśli jednak wywalczymy złoto, to w Lesznie będzie się działo... Drużyna da z siebie wszystko, żeby przynajmniej zremisować w Gorzowie. Widziałem po meczu na naszym torze wielu uśmiechniętych facetów. Można powiedzieć, że zawieszali już sobie na szyjach złote medale. Proponuję ze spokojem poczekać na mecz w Gorzowie - powiedział prezes Fogo Unii Leszno, Piotr Rusiecki.