O przygotowaniach do sezonu:

- Trwa okres przygotowawczy, mamy wraz z drużyną treningi u Andrzeja Bartocha we wtorki, środy i piątki. Oprócz tego trenuję indywidualnie, na 8:00 rano mam codziennie crossfit. Treningi idą zgodnie z planem i daję na nich z siebie 110% możliwości. Treningi są ciężkie, ale to na pewno zaowocuje i zaprocentuje w sezonie, także trzeba chodzić i dawać z siebie wszystko i czekać na sezon.

O treningach indywidualnych:

- Wolę oprócz tego, co mamy zorganizowane w klubie, uczęszczać dodatkowo na treningi – wiadomo, że każdy chce osiągnąć jak największy sukces, dlatego idę do postawionego sobie celu i myślę, że wszystko będzie w jak najlepszym porządku. Myślę, że będę coś wiedział pod koniec tego roku, jestem dobrej myśli i zobaczymy co z tego wyniknie.

Spytany o klub na przyszły sezon:

- Nie chcę nic mówić na temat klubu, prowadzimy rozmowy z dwoma klubami, ale to już raczej pytanie do mojego menadżera, taty. Ja nic więcej nie mogę powiedzieć na ten temat. Robię wszystko na treningach i myślę, że inni też to dostrzegą, a jak będzie, to zobaczymy.

Na temat bazy sprzętowej:

- Robimy tak zwane „dosprzętowienie”, mamy w planach zakupienie kliku nowych silników, mając nadzieję, że będzie to udany zakup, bo nie zawsze można dobrze trafić. To, co było dobre i jechało w minionym sezonie, to oczywiście zostaje, natomiast trzeba coś dokupić na przyszły rok, bo nie wszystko będzie wiecznie jeździć.