Co było powodem takiej, a nie innej decyzji żużlowca? Zapewne pomoc zielonogórskim adeptom w rozwijaniu się już na tym dużym motorze. Zielonogórski klub żartując sobie poinformował na swoim profilu facebook'owym, że to nie jest ten motocykl, na którym startował Hampel w okresie sierpień-wrzesień, czyli tym tak naprawdę najgorszym dla Jarka.