Jak wiemy, ubiegłoroczny sezon w wykonaniu żółto-niebieskich był mistrzowski, który zakończył się złotym medalem. Piotr Świderski uważa, że właśnie poprzedni sezon był dobry w wykonaniu gorzowsiej Stali - "Poprzedni sezon był dobry zarówno dla mnie, jak i całego środowiska gorzowskiego. Pozostaje niedosyt jeśli chodzi o końcówkę sezonu, bo nie była ona taka, jak sobie wymarzyłem".
Popularny "Świder" jest przekonany o tym, że w przyszłym sezonie Stal Gorzów dopiero pokaże na co ją stać - "W zespole jest jednak jeszcze dużo dobrego do zrobienia. Ja, Tomek Gapiński i Linus mogliśmy jechać lepiej w poprzednim sezonie. Uważam, że w zespole drzemie potencjał, który trzeba obudzić i wtedy wynik będzie bardzo dobry." - uważa zawodnik gorzowskiej Stali.
A co słychać u Piotra Świderskiego jeśli chodzi o przygotowanie motocykli? - Jak każdy zawodnik poczyniłem inwestycje w miarę możliwości finansowych. Mam nadzieję, że te inwestycje będą trafione, bo to nie jest tak, że coś kupisz i samo jedzie. Jestem dobrej myśli i wierzę, że wyczuję nowy sprzęt i będziemy się z nim "rozumieć".
Czy Piotr Świderski będzie asem w rękawie trenera Piotra Palucha w przyszłym sezonie? Zawodnik mówi, że jest gotowy do sezonu i chce dać z siebie wszystko w nadchodzących sparingach żółto-niebieskich - Jest taka moda wśród menagerów, że obserwują początek sezonu i wszelkie występy, nawet sparingowe. One dużo mówią o formie zawodnika i wtedy zawierane są kontrakty. Mam nadzieję, że tak będzie w moim przypadku. Chciałbym jeździć częściej i systematyczniej, bo to gwarantuje dobre wyniki." - opowiada popularny "Świder".
Jaka zaś będzie forma Piotra w nadchodzącym sezonie? Wszystko zweryfikują na pewno przedsezonowe sparingi oraz początek sezonu.