Dawid Wawrzyniak wywalczył co prawda 4 punkty, ale połowę z nich zdobył na swoim klubowym koledze. Oczywistym jest, że to dopiero pierwsze jazdy i wynikiem nie ma co się zbytnio przejmować. Ale jak ocenia pierwsze kółka sam zawodnik? - Było źle. Wiem, że stać mnie na więcej. Miałem nowe tłumiki, wcześniej na nich nie jeździłem. Dopiero dziś przed zawodami je testowałem - mówi Dawid. Zdradził również, że tłumikami które obecnie testuje są polskie Poldemy, ale w kolejce do testów czeka również King i dopiero wtedy zdecyduje, który tłumik bardziej mu odpowiada.
- Teraz będę dopasowywał ustawienia silników do tych konstrukcji. Mam nadzieję, że z treningu na trening będę jeździł coraz lepiej i motocykl będzie bardziej zgrany z nawierzchnią - dodaje junior Startu. Gnieźnianie dopiero zaczynają cykl przygotowań. W niedzielę zaplanowy jest sparing z Daugavpils, a następnie w kolejne dni dwumecz z Wrocławiem. W tym dwumeczu juniorzy z Gniezna będą mieli wysoko postawioną poprzeczkę, ponieważ znakomicie od początku sezonu spisują się juniorzy Sparty, Damian Dróżdż oraz w szczególności Maksym Drabik.