Australijczyk leci już do Polski, aby jutro zameldować się na MotoArenie w Toruniu. Pierwotnie Holder poinformował na swoim Twitterze, że robi sobie tydzień przerwy, a co za tym idzie, zabraknie go w zawodach parowych. W piątek jednak wysłał organizatorom zawodów wiadomość, że czuje się coraz lepiej i będzie w stanie wystartować.
To z pewnością bardzo dobra wiadomość dla kibiców reprezentacji Australii, bowiem z Chrisem Holderem w składzie, „Kangury” mają zdecydowanie większe szanse na odniesienie sukcesu w zawodach Speedway Best Pairs Cup.