W niedziele Fogo Unia Leszno rozegra pierwsze w tym roku spotkanie ligowe, a rywalem leszczynian będzie drużyna z Grudziądza. Sztab szkoleniowy "Byków" nie będzie mógł skorzystać z usług Emila Sajfutdinowa który nabawił się kontuzji.
Ze względu na złe warunki atmosferyczne leszczynianie zmuszeni byli odwołać sparingi z drużyną z Zielonej Góry, prognozy pogody są optymistyczne, co pozwoli Bykom na treningi na stadionie im. Alfreda Smoczyka. - Były rozmowy, żeby jeszcze w tym tygodniu pojechać sparing, ale ciężko było dobrać termin - mówi Adam Skórnicki. - Będziemy spokojnie trenować we własnym gronie.
Podczas pojedynku z Grudziądzem w barwach Fogo Unii nie wystąpi Emil Sajfutdinow, jednak jak przyznaje Adam Skórnicki na łamach portalu elka.pl sztab szkoleniowy nie będzie naciskał na Rosjanina, a ten wróci na tor gdy będzie na to gotowy w 100 procentach. - Emil jest pod opieką lekarzy i czeka go drobny zabieg - mówi Adam Skórnicki. - Nie chcemy naciskać go, żeby szybko wracał na tor. Chcemy, żeby wrócił do jazdy wyleczony na 100 procent. Lepiej poczekać tydzień dłużej niż robić coś na siłę - dodaje.
Mimo, że leszczyński klub w niedzielnym pojedynku nie będzie mógł korzystać z usług Emila Sajfutdinowa to Rosjanin pojawi się na niedzielnym meczu. - Chcielibyśmy pojechać pełnym składem do Gorzowa. To co będzie po drodze nie jest aż takie ważne - mówi Adam Skórnicki. - Chcemy, żeby Emil spokojnie się wyleczył. Od razu po kontuzji napisał do mnie, że przyjedzie do nas w niedzielę i będzie wspierał zespół w parkingu. Jeśli któryś z naszych zawodników będzie miał w tym tygodniu problemy sprzętowe to Emil zadeklarował, że podstawi swoje motocykle. Rosjanin to prawdziwy profesjonalista, cieszę się, że jest z nami.