Piękna pogoda sprzyjała dzisiaj żużlowcom i spokojnie można było w końcu zainaugurować sezon w Tarnowie. Kibice dopisali, chociaż sporo wolnych miejsc na stadionie pozostało. 

 

W biegu pierwszym znakomity start dwójki tarnowian, którzy od samego początku byli na prowadzeniu. Początkowo starali się jechać parą, jednak później Martin Vaculik znacznie odjeżdżał na dystansie, a Artur Mroczka musiał samodzielnie odpierać ataki rywala. W drugiej gonitwie najlepiej ze startu Ernest Koza, który jednak szybko został wyprzedzony przez Bartosza Zmarzlika. Wszystko układało się na 3:3, jednak już na 4 okrążeniu Damiana Dąbrowskiego wyprzedził Adrian Cyfer, po czym młody tarnowianin stracił panowanie nad motocyklem i wpadł z impetem w bandę. Jako że było to czwarte okrążenie, wyniki zostały zatwierdzone. Damian Dąbrowski podniósł się z toru i samodzielnie udał się do parkingu. Po badaniu lekarskim okazało się, że wychowanek „Jaskółek” może kontynuować jazdę w kolejnych wyścigach. Między biegami 2 i 3 nastąpiła krótka przerwa z powodu naprawy uszkodzonej bandy. 

 

W biegu trzecim Duńczycy startujący w tarnowskim zespole nie pozostawili złudzeń gorzowianom,  wygrywając z bardzo dużą przewagą. Czwarty bieg natomiast był popisem wychowanków tarnowskich. Pomimo przegranego startu, najpierw Bartosza Zmarzlika wyprzedził Ernest Koza, a chwilę później znakomitym atakiem po zewnętrznej młodego gorzowianina minął Janusz Kołodziej. Było to trzecie podwójne zwycięstwo „Jaskółek” w tym meczu. Co więcej, czas Ernesta Kozy okazał się najlepszym w całych zawodach. 

 

Tuż po przerwie na kosmetykę toru bieg piąty, a w nim tarnowianie doskonale wyszli ze startu i byli na prowadzeniu przez większą część pierwszego okrążenia. Na drugim łuku jednak Krzysztof Kasprzak dość ostrym atakiem po wewnętrznej wszedł pod Leona Madsena, a ten w konsekwencji spadł na ostatnią lokatę. W kolejnym biegu od samego początku nie liczył się Dąbrowski. Janusz Kołodziej dobrze wyszedł spod taśmy, lecz na dystansie został wyprzedzony przez parę gorzowian – Tomasza Gapińskiego i Mateja Zagara. 

 

W biegu siódmym pewnie wygrał Martin Vaculik. Na dystansie walczył Artur Mroczka, który ostatecznie uporał się z Nielsem-Kristianem Iversenem, dla którego początek tych zawodów był fatalny. 

 

W miejsce Linusa Sundstroema trener Piotr Paluch posłał w biegu ósmym Mateja Zagara. Zmiana taktyczna nie do końca udana, bo reprezentanta Słowenii na trzecim okrążeniu wyprzedził Janusz Kołodziej, dzięki czemu uratował remis dla gospodarzy. W dziesiątym wyścigu kolejny raz ambitna i waleczna postawa Artura Mroczki, który do końca walczył o dwa „oczka” z Matejem Zagarem. 

 

Bieg dziesiąty bez większej historii. Leon Madsen szybko wyszedł na prowadzenie i nie miał problemów z dowiezieniem zwycięstwa do mety. Słabsza postawa Bjerre w tamtej gonitwie, któremu po raz kolejny oderwała się zrzutka taśmowa z gogli. 

 

Artur Mroczka dość długo walczył o lepszą lokatę w biegu jedenastym, lecz ostatecznie nie zdołał wywalczyć chociażby punktu. Linusa Sundstroema w tym biegu zastąpił Bartosz Zmarzlik w ramach rezerwy taktycznej. W dwunastym biegu warto odnotować waleczną postawę Madsena, który na trasie poradził sobie z Adrianem Cyferem. 

 

W 13. gonitwie Piotr Paluch dokonał dwóch zmian. Taktyczna – K. Kasprzak za Iversena i rezerwa zwykła – B. Zmarzlik za Tomasza Gapińskiego. Na nic jednak były te zmiany, bowiem słowacko-duńska para „Jaskółek” zapewniły sobie podwójnym zwycięstwem wygraną w całym meczu. 

 

W czternastym wyścigu gorzowianie odrobili nieco strat, bo para Cyfer-Iversen wygrała podwójnie. Pierwotnie do składu został nominowany Linus Sundstroem, lecz Piotr Paluch posłał w jego miejsce Adriana Cyfera. 

 

W piętnastym biegu kolejne trzy oczka Vaculika, który zdobywa komplet. Kołodziej walczył o lepszą pozycję, jednak po nieco nieczystym ataku Zagara, spadł na koniec stawki i nie zdołał już włączyć się do walki. 

 

Mecz ten był perfekcyjny w wykonaniu Martina Vaculika. Dobrze zaprezentowali się również debiutanci w drużynie tarnowskiej, Kenneth Bjerre i Artur Mroczka. W ekipie gości zawiódł przede wszystkim Niels-Kristian Iversen. Najlepszym zawodnikiem był Matej Zagar.

 

Wyniki:

 

Unia Tarnów: 50

 

9. Martin Vaculik (3,3,3,3,3) 15

10. Artur Mroczka (2*,1,2*,0) 5+2

11. Leon Madsen (2*,0,3,2,1) 8+1

12. Kenneth Bjerre (3,3,0,2*,0) 8+1

13. Janusz Kołodziej (2*,1,3,3,0) 9+1

14. Damian Dąbrowski (u,0,0) 0

15. Ernest Koza (2,3,0) 5 

 

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów: 40 

 

1. Krzysztof Kasprzak (1,2,1*,3,1,1*) 9+2

2. Linus Sundstroem (0,1*) 1+1

3. Matej Zagar (1,3,2,1,1*,2) 10+1

4. Tomasz Gapiński (0,2*,0) 2+1

5. Niels-Kristian Iversen (0,0,1*,2*) 3+2

6. Adrian Cyfer (1,2,1,3) 7

7. Bartosz Zmarzlik (3,1,2,2,0) 8 

 

Bieg po biegu: 

 

1. (69,75s) Vaculik, Mroczka, Kasprzak, Sundstroem 5:1

2. (70,26) Zmarzlik, Koza, Cyfer, Dąbrowski (u) 2:4 (7:5)

3. (69,84) Bjerre, Madsen, Zagar, Gapiński 5:1 (12:6)

4. (69,41) Koza, Kołodziej, Zmarzlik, Iversen 5:1 (17:7)

5. (70,39) Bjerre, Kasprzak, Sundstroem, Madsen 3:3 (20:10)

6. (71,05) Zagar, Gapiński, Kołodziej, Dąbrowski 1:5 (21:15)

7. (69,71) Vaculik, Cyfer, Mroczka, Iversen 4:2 (25:17)

8. (71,09) Kołodziej, Zagar, Kasprzak, Koza 3:3 (28:20)

9. (70,39) Vaculik, Mroczka, Zagar, Gapiński 5:1 (33:21)

10. (70,65) Madsen, Zmarzlik, Iversen, Bjerre 3:3 (36:24)

11. (70,65) Kołodziej, Zmarzlik (rt), Zagar, Mroczka 3:3 (39:27)

12. (70,93) Kasprzak, Madsen, Cyfer, Dąbrowski 2:4 (41:31)

13. (70,70) Vaculik, Bjerre, Kasprzak (rt), Zmarzlik (rz) 5:1 (46:32)

14. (70,94) Cyfer (rz), Iversen, Madsen, Bjerre 1:5 (47:37)

15. (70,44) Vaculik, Zagar, Kasprzak, Kołodziej 3:3 (50:40) 

 

NCD: Ernest Koza (69,41s) – bieg IV

Sędzia: Wojciech Grodzki

Komisarz toru: Marcin Skabowski