Zespoły z Gorzowa i Leszna spotkały się do tej pory 82 razy, a pierwsze spotkanie między tymi drużynami odbyło się w 1957 roku. W pojedynkach 41 razy lepsi okazywali się zawodnicy z Gorzowa, leszczynianie na swoim koncie mają 38 zwycięstw,  w meczu pomiędzy drużynami z Gorzowa i Leszna trzy razy padał remis. Obie drużyny ostatni raz spotkały się w ubiegłorocznym finale, a górą w dwumeczu byli zawodnicy z Gorzowa, którzy po 31 latach wywalczyli złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski.

 

W tegorocznych rozgrywkach ligowych zawodnicy z Gorzowa na swoim koncie nie mają jeszcze ligowego zwycięstwa. Warto jednak zaznaczyć, że drużyna z województwa Lubuskiego w dwóch do tej pory rozegranych ligowych spotkaniach walczyła o  punkty podczas spotkań wyjazdowych. Drużynowi Mistrzowie Polski podczas II kolejki PGE Ekstraligi, która na dobrą sprawę była inauguracją rozgrywek ligowych w Polsce udali się do Tarnowa. Gorzowianie nie zdołali pokonać brązowych medalistów Drużynowych Mistrzostw Polski, ulegając im 10 punktami. Takim samym rezultatem zakończyło się spotkanie na torze beniaminka z Grudziądza. W wyjazdowych spotkaniach gorzowskiej drużyny nie najlepiej prezentował się Niels Kristian Iversen, zawodnik będący w ubiegłym roku jednym z liderów drużyny z Gorzowa w tym roku nie zachwyca formą. Można się jednak spodziewać, że przed własną publicznością będzie się starał udowodnić, że jest wartościowym zawodnikiem. Honoru gorzowskiej Stali bronił przede wszystkim młody Bartosz Zmarzlik, który już niejednokrotnie udowadniał, że nie straszny mu żaden tor. Z dobrej strony w meczach wyjazdowych pokazał się również Krzysztof Kasprzak, a jego występ w meczu Polska – Dania można uznać za wypadek przy pracy. Z nieco lepszej strony podczas meczu z leszczynianami będzie starała się zaprezentować druga linia drużyny z Gorzowa. Piotr Paluch musiał wybierać między Linusem Sundstroem a Piotrem Świderskim, ostatecznie sztab szkoleniowy dał szansę Szwedowi.

 

Leszczynianie po dwóch rozegranych spotkaniach mają na swoim koncie komplet punktów. W szeregach Fogo Unii nie mógł do tej pory wystąpić Emil Sajfutdinow, który doznał kontuzji ręki podczas jazdy na motocrossie.  Na inaugurację ligi w Lesznie, Byki pokonały znacznie drużynę beniaminka z Grudziądza. Nieco gorzej podczas tego spotkania spisywał się były kapitan biało-niebieskich Przemysław Pawlicki, jednak przy nie dyspozycji Sajfutdinowa znalazł się on w składzie na kolejne spotkanie i wówczas był jednym z liderów drużyny z Leszna. Menadżer Fogo Unii Leszno, Adam Skórnicki przed meczem w Gorzowie miał nie mały orzech do zgryzienia. Po kontuzji na tor wrócił wcześniej wspomniany Rosjanin, który został awizowany na spotkanie przeciwko gorzowianom. W wysokiej formie od początku sezonu jest Piotr Pawlicki, a po upadku w Rawiczu w trakcie eliminacji do Indywidualnych Mistrzostw Polski nie ma najmniejszego śladu. Zagadką pozostaje dyspozycja drugiego z juniorów leszczyńskiej drużyny, Bartosza Smektały, który po meczu z Tarnowem przyznawał, że tor w Gorzowie nie należy do jego ulubionych. Sztab szkoleniowy Fogo Unii Leszno nie podjął jeszcze decyzji kto podczas niedzielnego spotkania będzie występował w parze z Nickim Pedresenem. Do dyspozycji leszczyńskiej drużyny pozostaje Grzegorz Zengota oraz Thomas H. Jonasson.

 

Czy gorzowianie zdołają wywalczyć pierwsze w tym roku ligowe punkty? A może wzmocnieni powracającym po kontuzji Emilem Sajfutdinowem leszczynianie wygrają kolejne spotkanie? Odpowiedź na te i wiele innych pytań poznamy w niedzielny wieczór.

 

 

Awizowane składy:

 

FOGO Unia Leszno:

1. Nicki Pedersen

2. 

3. Tobiasz Musielak

4. Przemysław Pawlicki

5. Emil Sayfutdinow

6. Bartosz Smektała

7. Piotr Pawlicki

 

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów:

9. Krzysztof Kasprzak

10. Linus Sundstrom

11. Matej Zagar

12. Tomasz Gapiński

13. Niels Kristian Iversen

14. 

15. Bartosz Zmarzlik

 

Początek spotkania: 19.30

Sędzia: Marek Wojaczek

Komisarz toru: Robert Sawina