Krzysztof Kasprzak: Przepraszamy za niedzielę
20.05.2015 17:40
W niedzielę MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów przegrała przed własną publicznością z KS Toruń 42:48. Poniżej oczekiwań pojechał Krzysztof Kasprzak, który wywalczył tylko pięć punktów. - Na pewno te nowe tłumiki trochę mi namieszały, bo miałem wszystko dograne na 100%. Teraz jest trochę inny styl jazdy, inny start, ale ciężko pracuje nad tym, żeby te starty wygrywać.
Krzysztof Kasprzak wypowiedział się na temat niedzielnego meczu z KS Toruń. - Staraliśmy się jak mogliśmy, ale chłopacy z Torunia byli tego dnia lepsi. Na pewno każdy żałuje, że przegraliśmy ten mecz. Staramy się jak możemy. Najlepsze moje silniki zawsze są w lidze polskiej, to nasz priorytet i z tego żyjemy. Staram się jak mogę dla Stali Gorzów i mówienie, że na Grand Prix odkładam najlepszy sprzęt to totalna bzdura. Pół nocy nie spałem, przyjechałem z dalekiej Finlandii, żeby wygrać ten mecz, ale niestety nie udało się. Przegrywaliśmy starty i byliśmy słabsi od Torunia.
W rozmowie z serwisem stalgorzow.pl, Krzysztof Kasprzak został zapytany o to co ma do przekazania kibicom Stali Gorzów. - Na pewno przepraszamy za niedzielę. Nikt nie chciał przegrać kolejnego meczu u siebie i nikt nie chciał przywozić zera. Bardzo staramy się żeby wygrywać wyścigi. Widzimy ile chodzi kibiców na mecze w Gorzowie. Nic się nie zmieniło w naszym podejściu od zeszłego roku, każdy chce wygrywać mecze, a to że mamy problemy sprzętowe i ze swoją jazdą to trzeba więcej pracować i w najbliższych dniach będziemy robić wszystko żeby wrócić do wysokiej dyspozycji. - zakończył.
Decyzją Zarządu Klubu Krzysztof Kasprzak został zawieszony na kolejny mecz Stali Gorzów. W najbliższą niedzielę gorzowianie pojadą do Zielonej Góry, gdzie zmierzą się ze SPAR Falubazem
Rafał Barłowski (za: stalgorzow.pl)