We wczorajszym meczu przeciwko Spar Falubaz Zielona Góra młody leszczynianin zdobył cztery punkty plus bonus. Jako, że MRGARDEN GKM Grudziądz wygrał to spotkanie czterema punktami można śmiało powiedzieć, że dobra postawa Marcina Nowaka uratowała dobry wynik drużyny. Sam zawodnik nie krył swojego zadowolenia i szczęścia po meczu.
- Przede wszystkim gratuluję dobrego występu. Trener Kempiński na konferencji powiedział, że jechałeś na silniku Krzysztofa Buczkowskiego. Czy uważasz, że właśnie ten silnik spowodował Twój lepszy wynik ?
- Szczerze mówiąc myślę, że tak bo jak do tej pory tylko raz udało mi się osiągnąć cztery punkty. U siebie był zawsze większy problem. Dziękuje bardzo ,,Buczkowi" za okazaną pomoc.
- Jesteś czołowym juniorem MRGARDEN GKM Grudziądz. Czy czujesz na sobie jakąś presje, że to właśnie juniorów punktów brakuje lub gdy kibice coraz głośniej dopingują krzycząc Twoje imię ?
-Nie. Myślę, że w Grudziądzu panuje taka atmosfera i nikt na nikim nie wywiera presji. Jestem jakby liderem formacji juniorskiej i to sprawia, że wymagam od siebie jeszcze więcej.
-Za dwa tygodnie czeka was wyjazd do Tarnowa. Podobno tor ten jest podobny do naszego grudziądzkiego owalu. Mówię podobno, ponieważ sama nie jeżdżę i polegam na tym, co mówią inni zawodnicy. Jesteście w stanie powalczyć tam o dobry wynik ?
- Ja w sumie też nie wiem jaki jest tor w Tarnowie, ponieważ sam byłem tam tylko raz. Ale uważam, że skoro oni mogli wygrać u nas to i my jesteśmy w stanie wygrać w Tarnowie.