Menadżer Fogo Unii Leszno na łamach portalu elka.pl przyznaje, że podczas turnieju w którym wziął udział wynik nie był najistotniejszą sprawą - Wynik nie był tam może najważniejszą sprawą, ale cieszy mnie powrót po dłuższym czasie na tor. Były cztery okrążenia i walka w czterech spod taśmy.
Adam Skórnicki wraz z braćmi Pawlickimi podczas pobytu w Australii odwiedził Leigh Adamsa - Widać dużo radości na jego twarzy, wypytywał o to co dzieje się w Lesznie, jest też duży postęp w rehabilitacji zwłaszcza jego lewej nogi, którą może obsługiwać pedał hamulca w kartingu. W przypadku Adamsa kartingi to jego nowa sportowa miłość. Startuje na nich razem z synem. Ta rywalizacja sprawia mu sporo radości, choć sprzęt jest trochę przerobiony, bo gaz musiał przełożyć do dźwigni przy kierownicy.