Największe spadki średniopunktówej PLŻ 2:
Mariusz Staszewski (2014 - 1,943 ⇒ 2015 - 1,389. Różnica: -0,554)
Spory spadek średniej zawodnika Kolejarza Rawicz ma oczywiście swoje wytłumaczenie. Pod koniec marca zawodnik złamał w sumie 6 kręgów. Na całe szczęście nie oznaczało to końca kariery, a Staszewski wrócił na tor jeszcze w tym sezonie. Świeża kontuzja nie pozwoliła mu jednak na równą walkę z rywalami, co przekładało się na słabe wyniki. Liczymy, że Staszewski w przyszłym sezonie powróci do dawnej formy, choćby tej z 2014 roku.
Wojciech Lisiecki (2014 - 1,816 ⇒ 2015 - 1,095. Różnica: -0,721)
Kolejarz Intermache Rawicz był czerwoną latarnią tegorocznych rozgrywek. Do słabych wyników dołożył się między innymi Wojciech Lisiecki. 19. zawodnik poprzednich statystyk w tym sezonie nie trafił ze swoją formą.
Największe wzrosty średniopunktówej PLŻ 2:
Jesper Monberg (2014 - 1,500 ⇒ 2015 - 2,102. Różnica: +0,602)
Zdecydowaną poprawę zanotował Jesper Monberg. Poprzedni sezon można określić mianem wpadki, bowiem w roku 2013 zbliżył się do średniej 2 pkt/bieg. Kolejny sezon w Polonii Piła pozotywnie wpłynął na Monberga i był on stabilnym punktem swojej drużyny.
Renat Gafurow (2014 - 0,887 ⇒ 2015 - 2,224. Różnica: +1,337)
Obecność Gafurowa w tym zestawieniu to kwestia czysto statystyczna. Rosjanin w roku poprzednim ścigał się jeszcze w Ekstralidze. Nic dziwnego, że po tak fatalnym sezonie przeprowadzka na drugoligowe tory wpłynęła na niego tak pozytywnie. Gafurow był jednym z motorów napędowych Wybrzeża. Jak wiemy, żużlowiec pozostał w zespole z Gdańska i w przyszłym roku czeka go rywalizacja na wyższym poziomie, w Polskiej Lidze Żużlowej.
Najbardziej stabilni zawodnicy PLŻ 2:
Ryan Fisher (2014 - 1,520 ⇒ 2015 - 1,480. Róźnica: -0,040)
Amerykanin nie ma wielu okazji do ścigania się w polskiej lidze. W obu sezonach jakie bierzemy pod uwagę objechał tylko po 5 spotkań. Nie zmienia to jednak faktu, że forma tego zawodnika jest bardzo stabilna. Najprawdopodobniej zespół z Rawicza nie przystąpi do przyszłorocznych rozgrywek. Niewiadomą jest również przyszłość Fishera, który może nie znaleźć kolejnego pracodawcy.