W latach 2014-2015 firma Nice była sponsorem tytularnym rozgrywek Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Na mocy trójstronnego porozumienia między Polskim Związkiem Motorowym, Telewizją Polską oraz firmą Nice w każdą niedzielę jeden mecz Nice PLŻ transmitowany był na żywo na antenach TVP Regionalnej, dostępnej na multipleksie cyfrowym, dzięki czemu rozgrywki mogło śledzić praktycznie każde gospodarstwo domowe w Polsce posiadające odbiornik telewizyjny.
Wspólne wysiłki wszystkich stron doprowadziły do profesjonalizacji zaplecza Ekstraligi. Dzięki zainwestowanym pieniądzom, przeznaczonym w pierwszym sezonie współpracy wyłącznie na produkcję sygnału telewizyjnego, kluby występujące w rozgrywkach rozwinęły się organizacyjnie oraz zyskały kluczowy argument w rozmowach z lokalnymi sponsorami oraz samorządami, co umożliwiły wspaniałe wyniki oglądalności w ogólnodostępnym paśmie telewizyjnym. Finałowy mecz Nice PLŻ w sezonie 2015 z Ostrowa Wielkopolskiego śledziło przed ekranami telewizorów ponad 330 tysięcy telewidzów. Na przestrzeni dwóch lat Nice PLŻ stała się najchętniej oglądalną w telewizji ligą sportową w Polsce spośród wszystkich dyscyplin zespołowych. Niekwestionowanym sukcesem była również ogólnopolska promocja rozgrywek za pośrednictwem wszystkich serwisów informacyjnych Telewizji Polskiej z oglądalnościami sięgającymi ponad 6 milionów widzów.
W obliczu zaproponowanych zmian systemu rozgrywek wciąż nie mamy pewności co do ostatecznego ich kształtu i formuły sportowych zmagań. W biznesie niezwykle ważna jest umiejętność oraz możliwość długoterminowego planowania. Niestety to kolejny już rok, w którym Polski Związek Motorowy nie może zagwarantować nam stabilności projektu i choćby iluzorycznej pewności, w jakim kształcie rozgrywki sportowe będą przeprowadzone, a problemy i błędy popełniane na najwyższym etapie rozgrywek w Polsce, w żużlowej Ekstralidze owocują obniżeniem jakości naszego projektu, poprzez zasilanie tej ligi klubami Nice Polskiej Ligi Żużlowej na zasadzie konkursów lub zaproszeń.
Zaproponowany schemat rozgrywek w sezonie 2016 zakładający podział na dwie grupy nie jest rozwiązaniem docelowym jak również rozwijającym nasz projekt. W naszym przekonaniu jest krokiem do tyłu tak dla sportowego aspektu żużlowej dyscypliny, jak i jej promocji i obecności w mediach oraz popularyzacji żużla, nie tylko wśród obecnych kibiców tej dyscypliny. Niezrozumiały dla kibiców sportu i kuriozalny w kontekście ilości startów kilku zespołów z ostatnich miejsc tabel po pierwszej części sezonu system rozgrywek, nie daje szansy na odpowiednią ich promocję i budowanie zainteresowania wokół samych rozgrywek. Zaproponowany system nie daje również możliwości przejrzystego, długofalowego rozwoju projektu Nice Polskiej Ligi Żużlowej, co jest niezwykle istotne w obliczu długoterminowych planów promocji marki Nice. Obecnie nie mamy żadnej pewności, ile ostatecznie drużyn będzie brało udział w rozgrywkach sezonu 2016 i jaki kształt może mieć system rozgrywek w kolejnym sezonie, czyli roku 2017.
Co więcej, już w poprzednim roku kiedy zostaliśmy zaskoczeni przez Polski Związek Motorowy sytuacją związaną z udziałem w rozgrywkach tylko 7 drużyn wyraźnie podkreślaliśmy, że w tym roku nie możemy pozwolić sobie na powtórkę sytuacji z sezonu 2016, kiedy ostateczny kształt ligi został ustalony w marcu.
Brak stabilności oraz związany z tym brak możliwości zaplanowania strategii promocyjnej dla naszej marki w dłuższym horyzoncie czasu powoduje spore wątpliwości dotyczące naszego dalszego zaangażowania w sponsoring pierwszej ligi żużlowej. Zasugerowany system rozgrywek z podziałem na grupy, w naszej opinii, zdecydowanie utrudni komunikację z kibicami. Dla kibiców sportu żużlowego proponowany system rozgrywek może wydać się zbyt skomplikowany, co może obniżyć poziom zainteresowania rozgrywkami, szczególnie wśród osób, które na co dzień nie interesują się żużlem w znaczącym stopniu. Brak określonego, czytelnego i długoterminowego systemu organizacji rozgrywek sportowych na wszystkich jej poziomach w tym awansu i spadku oraz przejrzystych reguł w procesie licencyjnym oraz ocenie sytuacji finansowej poszczególnych podmiotów negatywnie oddziałuje na postrzeganie żużla oraz w efekcie może to także obniżyć wyniki oglądalności imprez żużlowych w telewizji.
Mamy nadzieję, że problemy, które dotknęły polski żużel, a które w dużej mierze przełożyły się na rozgrywki zaplecza Ekstraligi są przejściowe. Jeszcze raz musimy podkreślić, że strategiczne decyzje biznesowe nie mogą być podejmowane w tak bardzo niestabilnych i nieprzewidywalnych warunkach. Wierzymy, że w krótkim czasie, w najbliższym tygodniu, maksymalnie do 10.01, zostaniemy oficjalnie poinformowani o ostatecznych decyzjach dotyczących tegorocznych rozgrywek żużlowych, co pozwoli nam podjąć decyzję na temat zaangażowania marki Nice w projekt Nice Polskiej Ligi Żużlowej. W dalszym ciągu jesteśmy przyjaciółmi sportu żużlowego, który będziemy starali się wspierać w naszej działalności i nie chcemy, by nasze stanowisko było jakimkolwiek środkiem nacisku, a posłużyło zdroworozsądkowej rozmowie całego środowiska i konkretnym szybkim decyzjom gwarantującym stabilność i rozwój polskiego ligowego żużla.
Obecnie bardzo gorąco zachęcamy m.in. do udziału w organizowanych przez Nice Polska licytacjach internetowych, z których cały dochód zostanie przeznaczony na rehabilitację ciężko kontuzjowanego Witalija Biełousowa, który w ubiegłym roku występował w rozgrywkach Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Cała zebrana kwota zostanie w całości przeznaczona na pomoc zawodnikowi, który obecnie w klinice w Sankt Petersburgu walczy o powrót do zdrowia.
Wszystkim kibicom Polskiej Ligi Żużlowej życzymy wielu pozytywnych sportowych emocji w sezonie 2016, a Polskiemu Związkowi Motorowemu wytrwałości i determinacji w porządkowaniu, ustalaniu przejrzystych reguł gry oraz stabilizacji sytuacji w polskim żużlu.
w imieniu Nice Polska
Adam Krużyński