W środę rano żużlowcy spod znaku Byka spotkali się z uczniami na hali spotrowej w Rydzynie. Było to pierwsze spotkanie z kibicami nowego nabytku Fogo Unii Leszno Duńczyka Petera Kildemanda.
Uczniowie szkoły w Rydzynie przygotowali się bardzo dobrze do spotkania ze swoimi ulubieńcami. Ubrali się w biało-niebieskie stroje, które miały dużo elementów związanych z leszczyńskim klubem, a specjalnie dla Petera Kildemanda pojawiły się też duńskie flagi. Oprócz popularnego "Pająka" do Rydzyny zawitali: Piotr Pawlicki, Tobiasz Musielak, Bartek Smektała, Dominik Kubera trener Roman Jankowski oraz menadżer Adam Skórnicki.
Zawodnicy opowiadali o swojej karierze i sukcesach. Następnie ze strony uczniów ruszyła lawina pytań. Na środku hali ustawiony był biało-niebieski tor, wyglądający jak ten żużlowy. Zawodnicy w tym również Perer Kildemand, zmierzyli się na nim w grze w kapsle. Wyśmienicie radził sobie w tych wyścigach Piotr Pawlicki, a Dominik Kubera, który kilka razy wypadł poza bandę przyznał z uśmiechem: - W kapsle grałem pierwszy raz w życiu i chyba sprzęt miałem niezbyt dobrze dopasowany do tej nawierzchni.
Drużynowo w tych zmaganiach zwyciężyła Fogo Unia Leszno, której kapitan Tobiasz Musielak od burmistrza Rydzyny Kornela Malcherka odebrał okolicznościowy puchar. Na końcu był czas na zrobienie sobie wspólnych zdjęć.