Start Gniezno tłumaczy, że skoro nie dostał licencji to nie spłaci wierzycieli z układu i całą winę zrzuca na władze polskiego żużla. Główna Komisja Sportu Żużlowego postanowiła w punktach odpowiedzieć na zarzut stawiane przez włodarzy gnieźnieńskiego klubu.
1. Start Gniezno S.A. uczestniczący dotychczas w rozgrywkach nie wystąpił w ogóle o licencję na starty ligowe w 2016 roku.
2. O licencję do Komisji Licencyjnej oraz o przejęcie miejsca w lidze wystąpiło Towarzystwo Żużlowe Start Gniezno. Stowarzyszenie nie otrzymywało jednak zgody GKSŻ na przejęcie miejsca w lidze. Powodem tej decyzji była m.in. niska wiarygodność nowego podmiotu, problemy z jasnymi deklaracjami co do przejęcia długów Start Gniezno S.A. przez przejmującego miejsce w lidze oraz ostateczne wycofanie się TŻ z deklaracji przejęcia długów spółki akcyjnej. Dodatkowo pozostawienie Start Gniezno S.A. w stanie upadłości układowej powodowało wiele komplikacji formalno ? prawnych z ewentualnym przejęciem miejsca w lidze. Powstało wiele trudnych do rozstrzygnięcia zagadnień: czy umowa o przejecie miejsca w lidze nie spowodowała by upadłości likwidacyjnej Start Gniezno S.A. z powodu odcięcia go od źródeł zarobkowania ? Czy syndyk nie zakwestionowałby umowy w przedmiocie bezpłatnego pozbycia się drużyny ligowej jako zdziałanej ze szkodą dla spółki? Czy syndyk mógłby dochodzić odszkodowania od PZM oraz stowarzyszenia, które przejęło miejsce w lidze lub żądać uznania umowy za bezskuteczną przez sąd co niewątpliwie spowodowało by perturbacje w zawodach ligowych ? Czy zasadnym było by przejęcie zadłużenia Start Gniezno S.A. przez nowe stowarzyszenie w kwotach zredukowanych zawartym układem ? skoro układ mógłby w każdej chwili uchylony z powodu zaległości płatniczych? Pytań i wątpliwości było w tej sprawie wiele. Działacze gnieźnieńscy niewiele czynili aby poprawić swe szanse na licencje, a największą szansą na jej uzyskanie mieli w wypadku złożenia wniosku przez Start Gniezno S.A. W takim wypadku nie musieli przechodzić przez niełatwą ścieżkę przejmowania miejsca w lidze. Miast tego sprokurowali niezwykle skomplikowaną sytuację licencyjną, która zakończyła się anihilacją bytu ligowego Start Gniezno S.A.
3. W zaistniałej sytuacji GKSŻ nie miała innego wyjścia jak odmówić przejęcia miejsca w lidze. Zarzucanie PZM, że nie zgodził się na brak przejęcia miejsca w lidze i wątpliwą prawnie operację jest nieporozumieniem.
4. Odmowa GKSŻ skutkowała automatycznie tym, że stowarzyszenie zwykłe z Gniezna nie miało szans na uzyskanie licencji gdyż bez pozytywnej decyzji o przejęciu miejsca w lidze nie było w ogóle uprawnione do jazdy w zawodach ligowych. Działacze gnieźnieńscy nie asekurowali się w ogóle na wypadek braku pozytywnej decyzji w tym zakresie,
5. Działacze gnieźnieńscy nie byli zainteresowani startami w II lidze ani złożeniem licencji przez Start Gniezno S.A., która to spółka miałaby większe szanse na pomyślne przejście procesu licencyjnego.