Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
To już cztery lata
 12.05.2016 23:03
13 maja 2012 r. - to data, która na długo zapadła w pamięci kibiców "czarnego sportu". Tego dnia cztery lata temu we Wrocławiu zginął Lee Richardson.
Żużlowiec  zanotował bardzo groźny upadek w meczu ligowym Betard Sparty Wrocław - PGE Marmy Rzeszów. Reprezentujący wówczas drużynę z Podkarpacia, Anglik w trzecim wyścigu dnia zahaczył o tylne koło Tomasza Jędrzejaka, co wytrąciło go z rytmu i z całym impetem uderzył w bandę, w miejscu, gdzie nie ma już dmuchanego zabezpieczenia. "Rico" miał krwotok wewnętrzny po uderzeniu w siatkę okalającą wrocławski tor. Niestety pomimo wysiłków lekarzy żużlowiec przegrał walkę o życie w szpitalu, na stole operacyjnym. Jako przyczyny śmierci podano wielonarządowe obrażenia klatki piersiowej, pęknięte płuco i wykrwawienie. Zawodnik miał 33 lata i był jednym z lepszych brytyjskich żużlowców.
 
Niezwykle czysto jeżdżącego żużlowca, który w swojej karierze zdobywał punkty dla zespołów z Piły, Grudziądza, Zielonej Góry, Wrocławia, Lublina, Częstochowy i Rzeszowa będą wspominać kibice. Jego niesamowitą ambicję i to, że nigdy nie odmówił wspólnej fotografii, udzielenia autografu. Nawet po słabszym meczu potrafił znaleźć chwilę na rozmowę. Pamiętają o nim koledzy, niekiedy rywale żużlowych rywalizacji o ligowe punkty.  
 
 
- Wspominam Lee bardzo dobrze. Początek mojej kariery był z nim związany, bo jeździłem z nim dużo w Anglii i w Szwecji też często się z nim mijałem. Świetny zawodnik. Szkoda, że nie ma Go już razem z nami. To już cztery lata, ten czas naprawdę szybko leci. Lee był zawsze uśmiechnięty. Skromny i normalny zawodnik, z który można było zawsze o wszystkim porozmawiać. - tak wspomina "Rico" jego kolega z toru, Maciej Janowski.
 
 
Lee Richardson, gdyby żył, jeszcze z pewnością niejedno by w żużlu osiągnął. Pozostanie na zawsze w sercach działaczy, trenerów, zawodników i kibiców. 
Cześć Jego pamięci!
Natalia Zawodna (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Najlepsze opinie
9 lat temu
Konto usunięte
Odszedł od nas za szybko i za wcześnie.Lee na pewno w niebie założył drużynę żużlową.
Lubię
Nie lubię
+6
Komentarze (20)
9 lat temu
Czas szybko leci.To juz 4 lata minely od kiedy niema z nami Lee.Gdyby wtedy Kylmakorpi byl zdrowy to pewnie nie doszlo by do tego dramatu,bo Lee przy jego slabej formie pewnie by nie jechał w tym meczu.
  Lubię
  Nie lubię
+1
9 lat temu
Konto usunięte
Cześć Twojej Pamięci Lee!!!!!
  Lubię
  Nie lubię
+2
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
ja bardziej mam dowhana jak leci do prkingu xd
To też mam przed oczami i widzę transmisję w TV bez relacji sprawozdawców gdyż nie wytrzymali aby na to patrzeć i komentować. Wynikiem 44-21 dla StaliG zakończyła się ta jakże smutna sceneria.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
ja bardziej mam dowhana jak leci do prkingu xd
No tak, jak mu cała Polska na....la na kom xD
  Lubię
  Nie lubię
+1
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Zgadza się, ten transparent to było lekkie przegięcie, ale co zrobisz.
Są ludzie i parapety ... oby tych pierwszych było więcej.

Czas leci jak oszalały, 4 lata, a ja mam ten wypadek dalej przed oczami i wydaje mi się, jakby to był wczoraj.
ja bardziej mam dowhana jak leci do prkingu xd
  Lubię
  Nie lubię
+1
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Wracając do wspomnień o Lee muszę tu napisać,ze za kazdym razem gdy zobaczę fotkę z Richarsonem mam przed oczami ten wstrętny ogromny transparent w Młynie na MA , który w obrzydliwy sposób obrażał tego sympatycznego żużlowca. Jakże mi było wstyd za tych kibiców!!! czułam się okropnie jakbym była za to odpowiedzialna. Lee wybacz im bo chyba nie wiedzieli co czynią!
Zgadza się, ten transparent to było lekkie przegięcie, ale co zrobisz.
Są ludzie i parapety ... oby tych pierwszych było więcej.

Czas leci jak oszalały, 4 lata, a ja mam ten wypadek dalej przed oczami i wydaje mi się, jakby to był wczoraj.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
Wracając do wspomnień o Lee muszę tu napisać,ze za kazdym razem gdy zobaczę fotkę z Richarsonem mam przed oczami ten wstrętny ogromny transparent w Młynie na MA , który w obrzydliwy sposób obrażał tego sympatycznego żużlowca. Jakże mi było wstyd za tych kibiców!!! czułam się okropnie jakbym była za to odpowiedzialna. Lee wybacz im bo chyba nie wiedzieli co czynią!
  Lubię
  Nie lubię
+3
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Hehe, Night każdą okazję wykorzystasz:) A tak na serio - niebezpieczny tor Barona to brednie. Jest nudno i tyle. W podsumowaniu kontuzji 2 tygodnie+ tory Barona na pewno nie są na pierwszym miejscu - w zeszłym sezonie żadnej chyba nie było.
pawlicki,sajfudinov, larsen to 3 pierwsze z brzegu xd
moze to nie byly az 2 tygodniowe, ale wystrczy ze nie moga dokonczyc meczu, ale sa tak poodbijani przez upadki na jego torze, ze nie moga normlanie jechac.... a upadkow tam bylo bezliku...a czemu?
bo masz 2 tory..... jeden ma 2 metry, drugi pozostale 8-10 i jak zawodnik wypada z jedngo w drugi walsnie wtedy go podsnosi i leci w plt... zabireajac nie raz inhych ze soba..
  Lubię
  Nie lubię
-1
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
jest nudno i tyle-racja:((( jada sobie gesiego w równych odstępach , program wypełniamy na 1-szym wirażu:))))
Tak jak lubię przegięcia Nighta jak coś kategorycznie skomentuje, tak mnie mdli przez to wciskanie kitu z niebezpiecznym torem (i poniekąd przez ohydną bułkę z Mcdonalda). Już wystarczy, że wg jego tabeli Sparta po zwycięstwie w Tarnowie będzie miała 10 pkt straty do PO...:)
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Hehe, Night każdą okazję wykorzystasz:) A tak na serio - niebezpieczny tor Barona to brednie. Jest nudno i tyle. W podsumowaniu kontuzji 2 tygodnie+ tory Barona na pewno nie są na pierwszym miejscu - w zeszłym sezonie żadnej chyba nie było.
jest nudno i tyle-racja:((( jada sobie gesiego w równych odstępach , program wypełniamy na 1-szym wirażu:))))
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com