Zawodnik Get Well Toruń twierdzi, że jego kontuzja nie przeszkadza mu bardzo i mimo to stara się być aktywny. Adrian Miedziński też wróci do sprawdzonych ustawień w sprzęcie - Oczywiście muszę uważać, bo przy zerwanych więzadłach tak to wygląda, że wszystkiego człowiek już nie zrobi, ale ja lubię być aktywnym i lubię jak coś się dzieje, bo wtedy ma się lepsze samopoczucie na co dzień. A tutaj, no co mogę powiedzieć, pozmieniam te ustawienia w motocyklach na sprawdzone a te inne już zweryfikowałem. Tak jak mówię zaryzykowałem, kto nie ryzykuje ten nie ma albo się raz wygrywa albo przegrywa. Najważniejsze, że jest bezpieczna wygrana. Na Rybnik pewne rzeczy trzeba pozmieniać i jechać walczyć o zwycięstwo ? powiedział wychowanek Apatora Toruń.