Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Toruńskie Anioły zwyciężają za trzy - ROW Rybnik vs Get Well Toruń
 13.06.2016 0:31
W niedzielne popołudnie na stadionie przy ul. Gliwickiej rozegrano rewanżowe spotkanie pomiędzy ROW-em Rybnik, a Get Well Toruń. Gospodarze chcieli odgryźć się rywalom za ostatnie spotkanie na MotoArenie, kiedy to przegrali 56:34, ale to torunianie ponownie okazali się lepsi i zgarnęli 3 punkty do ligowej tabeli. Honoru miejscowych bronili Grigorij Łaguta i Kacper Woryna, a Get Well do zwycięstwa poprowadziła niemal cała drużyna.

Spotkanie kapitalnie rozpoczęli goście z Torunia zwyciężając w pierwszym biegu 5:1. Chris Holder i Adrian Miedziński bez większego problemu rozprawili się z Maksem Fricke i Rune Holtą. Jak się później okazało Anioły prowadzenia nie oddały już do końca meczu, a wyżej wspomniana para gospodarzy zawodziła we wszystkich kolejnych biegach. - Usprawiedliwiam trochę Maksa Fricke'a, który miał w środę upadek w lidze duńskiej - powiedział po spotkaniu trener Piotr Żyto. Natomiast Holta nie mógł mieć nic na usprawiedliwienie swojej słabej postawy i po pojawieniu się w zaledwie dwóch biegach został zastąpiony.

 

Na słowa uznania zasługuje formacja rybnickich juniorów. Pierwotnie 2. bieg dnia układał się na podwójne zwycięstwo rybniczan, ale sędzia zarządził powtórkę z powodu nierównego startu. W drugim podejściu Paweł Przedpełski już nie dał szans Kacprowi Worynie i Robertowi Chmielowi i dowiózł remis dla swojego zespołu. Z resztą Przedpełski był jednym z najlepszych zawodników gości. W wyścigu piątym zastępował Holdera, który wjechał w taśmę. Z zastępstwa wywiązał się bez zarzutów, wygrywając tę gonitwę. W dalszym etapie spotkania tylko udowadniał, że jest w doskonałej formie i jedyną wpadkę zaliczył w wyścigu dwunastym. Pokonał go wtedy m.in Woryna, dla którego niedzielny mecz był równie udany. Najpierw wspólnie z Łagutą pokonał Grega Hancocka, a później dowiózł kolejne 5 punktów m.in. ponownie pokonując swojego idola z Ameryki.

 

Po biegu 7. Get Well uciekł już na osiem punktów, ale pod taśmą stanęli skuteczni Łaguta i Woryna. Wyjście ze startu wygrał Rosjanin i w miarę pewnie pognał do przodu. Początkowo wydawało się, że szybko do niego dołączy napędzający się po szerokiej Woryna. Niestety młodego juniora pod bandą zablokował Adrian Miedziński i tym samym spadł na koniec stawki. Na nie wiele zdała się podwójna rezerwa taktyczna w kolejnej gonitwie. Parę Holta-Fricke zastąpili Łaguta i Baliński. "Grisza" nie zawiódł, ale Baliński po udanym początku spotkania nie zdołał tym razem przyjechać na punktowanej pozycji. Woli walki i ambicji nie można było mu jednak odmówić. Do ostatnich metrów walczył z Kacprem Gomólskim, ale tego dnia rybnicki tor zbytnio nie pozwalał na przeprowadzanie skutecznych ataków.

 

Wyścig później do głosu doszedł Greg Hancock. Po przegranym starcie potrafił bardzo szybko się zrehabilitować i jeszcze na przeciwległej prostej minął prowadzącą dwójkę gospodarzy. W dodatku podwójna wygrana gości w kolejnym biegu właściwie jasno określiła kto z tego meczu wyjdzie zwycięsko. Ostatnią wygraną jaką gospodarze zapisali na swoim koncie miała miejsce w wyścigu 12. Woryna bardzo dobrze rozegrał pierwszy łuk i objął prowadzenie, a za jego plecami walczył Andreas Jonsson o dwa punkty z Chrisem Holderem. Wydawało się, że ROW dowiezie do mety komplet punktów, ale rzutem na taśmę Holder minął AJ'a.

 

W końcówce spotkania Get Well powiększył jedynie swoją przewagę. Walczący o medale Toruń wykonał zatem swój plan w stu procentach. Rybniczanie natomiast muszą szukać kolejnych punktów w meczach z innymi drużynami. Doskonałą okazją będzie nadchodzące starcie w Poznaniu z Betard Spartą Wrocław. Ewentualne zwycięstwo na wyjeździe bardzo polepszyłoby sytuację tegorocznego beniaminka w ligowej tabeli.

 

Get Well Toruń: 52
1. Chris Holder (3,t,1*,2,2*) 8+2
2. Adrian Miedziński (2*,1,2,3,2) 10
3. Martin Vaculik (3,2,2,2*,1*) 10+2
4. Kacper Gomólski (0,1*,1*,-) 2+2
5. Greg Hancock (1,2*,3,0,3) 9+1
6. Paweł Przedpełski (3,3,3,0,3) 12
7. Dawid Krzyżanowski (1,0,0) 1

 

ROW Rybnik: 38
9. Rune Holta (1,0,-,-) 1
10. Max Fricke (0,1,-,1,-) 2
11. Andreas Jonsson (1*,0,2,1,1) 5+1
12. Damian Baliński (2,2,0,1*,1*,0) 6+2
13. Grigorij Łaguta (2*,3,3,3,d,3) 14+1
14. Robert Chmiel (0,0,-) 0
15. Kacper Woryna (2,3,0,3,2,0) 10

 

Bieg po biegu:
1. (66,10) Holder, Miedziński, Holta, Fricke 1:5
2. (65,35) Przedpełski, Woryna, Krzyżanowski, Chmiel 2:4 (3:9)
3. (65,21) Vaculik, Baliński, Jonsson, Gomólski 3:3 (6:12)
4. (64,66) Woryna, Łaguta, Hancock, Krzyżanowski 5:1 (11:13)
5. (65,21) Przedpełski (Holder - t), Baliński, Miedziński, Jonsson 2:4 (13:17)
6. (64,26) Łaguta, Vaculik, Gomólski, Chmiel 3:3 (16:20)
7. (64,63) Przedpełski, Hancock, Fricke, Holta 1:5 (17:25)
8. (64,79) Łaguta, Miedziński, Holder, Woryna 3:3 (20:28)
9. (64,29) Łaguta, Vaculik, Gomólski, Baliński 3:3 (23:31)
10. (64,71) Hancock, Jonsson, Baliński, Krzyżanowski 3:3 (26:34)
11. (65,05) Miedziński, Vaculik, Fricke, Łaguta (d4) 1:5 (27:39)
12. (64,90) Woryna, Holder, Jonsson, Przedpełski 4:2 (31:41)
13. (64,43) Przedpełski, Woryna, Baliński, Hancock 3:3 (34:44)
14. (65,01) Hancock, Holder, Jonsson, Woryna 1:5 (35:49)
15. (63,98) Łaguta, Miedziński, Vaculik, Baliński 3:3 (38:52)

Bartłomiej Głazowski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (11)
9 lat temu
Konto usunięte
Walec nadciąga:))
  Lubię
  Nie lubię
+1
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Wg mnie, się czepiacie. Większość żużlowców to półgłowki. A każdemu chcecie wciskać żałobę narodową? Żałobę faktycznie przeżywają najbliżsi
Leszek, nikt się nie czepia, tylko stwierdza fakty, które widział i do nich się odnosimy.
Ja wiem, że większość z nich, to tak jak napisałeś półgłówki, ale czasem trochę umiaru nie zaszkodzi.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Zbyszek, każdy kto oglądał ten mecz, to widział, że Woryna, to wesoły chłopak, aż nad wyraz.
W tym czasie jego zachowanie jest niesmaczne, a te uśmieszki i gesty, to chyba to terapia Żyty.
Może jeszcze dojrzeje i trochę zmądrzeje, bo widzę, że dla niego nic się nie stało.
Wg mnie, się czepiacie. Większość żużlowców to półgłowki. A każdemu chcecie wciskać żałobę narodową? Żałobę faktycznie przeżywają najbliżsi
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Dziękuje za wyjaśnię oraz potwierdzenie co miałem na myśli w poprzedniej mojej wypowiedzi . Cieszy mnie ,że nie tylko ja kieruję się odruchem wrażliwości. Zarówno zachowanie oraz tłumaczenie jego zachowania jest Wyjątkowo niesmaczne po wyścigach jak i w parkingu.
(...)
Powtórka meczu już się skończyła którą obejrzałem raz jeszcze po której potwierdzam to co napisałem wcześniej.
Zbyszek, każdy kto oglądał ten mecz, to widział, że Woryna, to wesoły chłopak, aż nad wyraz.
W tym czasie jego zachowanie jest niesmaczne, a te uśmieszki i gesty, to chyba to terapia Żyty.
Może jeszcze dojrzeje i trochę zmądrzeje, bo widzę, że dla niego nic się nie stało.
  Lubię
  Nie lubię
+2
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Będzie dziś powtórka na nsport.
Odnośnie zachowania, to ja to tak delikatnie ujmę - zachowywał się jakby nie miał piątej klepki w głowie.
Ja rozumiem radość z wygranego biegu, ale nie w taki sposób i nie teraz.
Mam wrażenie, że Żyto chyba za szybko go "wyciągnął" z tej traumy, której tak na prawdę nie było, co widać.
Dziękuje za wyjaśnię oraz potwierdzenie co miałem na myśli w poprzedniej mojej wypowiedzi . Cieszy mnie ,że nie tylko ja kieruję się odruchem wrażliwości. Zarówno zachowanie oraz tłumaczenie jego zachowania jest Wyjątkowo niesmaczne po wyścigach jak i w parkingu.
(...)
Powtórka meczu już się skończyła którą obejrzałem raz jeszcze po której potwierdzam to co napisałem wcześniej.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Co Woryna zrobił ? Nie oglądałem meczu
Będzie dziś powtórka na nsport.
Odnośnie zachowania, to ja to tak delikatnie ujmę - zachowywał się jakby nie miał piątej klepki w głowie.
Ja rozumiem radość z wygranego biegu, ale nie w taki sposób i nie teraz.
Mam wrażenie, że Żyto chyba za szybko go "wyciągnął" z tej traumy, której tak na prawdę nie było, co widać.
  Lubię
  Nie lubię
+1
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Co Woryna zrobił ? Nie oglądałem meczu
Podejrzewam, że jest M.Rose nawiązał do tragedii z Krystianem Rempałą...
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
Holta, Fricke, a szczególnie Jonsson, mają wiele do życzenia, z takimi zawodnikami drużyna już nie wygra żadnego meczu...
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Słuszna uwaga bo w biegu młodzieżowym było 2:4 dla Get Well Toruń. Osobiście nie mogę przejść obojętnie wobec zachowania Woryny po wygranych biegach bo pamięć o wydarzonej tragedii mnie nie pozwala. Rozumiem młodość ale nie zachowanie błazna więcej pokory.
Co Woryna zrobił ? Nie oglądałem meczu
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Słowa uznania dla rybnickich juniorów??? Chyba tylko dla Woryny no i w 2gim biegu nie padł remis panie redaktorze.
Słuszna uwaga bo w biegu młodzieżowym było 2:4 dla Get Well Toruń. Osobiście nie mogę przejść obojętnie wobec zachowania Woryny po wygranych biegach bo pamięć o wydarzonej tragedii mnie nie pozwala. Rozumiem młodość ale nie zachowanie błazna więcej pokory.
  Lubię
  Nie lubię
+1
© 2002-2024 Zuzelend.com