Derby jest to mecz bardzo ważny, ponieważ to już końcówka rundy zasadniczej oraz ostatni mecz u siebie przed fazą play-off. Bez wątpienia spotkanie to wywołuje wiele emocji, dlatego musimy się do niego przygotować, żeby nie zarzucono nam nic zarówno jeśli chodzi o przygotowania organizacyjne jak i torowe- tak kwestie organizacyjne skomentował trener Stali Gorzów Stanisław Chomski. Co z treningami całej drużyny? ? To niestety uzależnione jest od starów poszczególnych zawodników. Od piątku nie ma takiego dnia, by któryś z naszych zawodników nie startował, nie mówiąc już o weekendzie, kiedy to jest szwedzka runda Grand Prix w której bierze udział aż trzech żółto-niebieskich (Bartosz Zmarzlik, Niels Kristian Iversen i Matej Zagar), oraz Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi w których startuje czterech moich podopiecznych (Bartosz Zmarzlik, Krzysztof Kasprzak, Niels Kristian Iversen i Przemysław Pawlicki). W związku z tak napiętym kalendarzem treningi robione są sesjami. Planowany jest jeden wspólny trening, na pewno będziemy przygotowani optymalnie. A czy Stal Gorzów obawia się zielonogórskich Mysz? ? Wszystkich trzeba się obawiać. My pokazaliśmy swoją moc i równość od początku sezonu teraz mamy troszkę zadyszki. Na tym meczy wszystko jest możliwe do składy może wrócić Jarosław Hampel, który ostatnio trenował w Szwecji może to jest tajna broń Falubazu, bo tak jak widzimy ani Sedgmen ani Łoktajaev jak na razie nie zachwycają i tak naprawdę nie na nic do stracenia. A to jest mecz o prestiż. A jeśli chodzi o kalkulacje to przed meczem derbowym Stal Gorzów zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z 24 punktami a tuż za nią jest eKantor.pl Falubaz Zielona Góra z 22 punktami. Jednak już po derbach fotel lidera mogą zająć przybysze z Winnego Grodu. ? Jeśli wygramy ten mecz to nadal będziemy liderem taka jest kalkulacja i tego nie zmienimy. Wszystko będzie jasne w poniedziałek po godzinie 21. ? tak kwestie wyniku podsumował trener Stanisław Chomski.