Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Twierdza Gorzów padła, a w lubuskim i tak bezkrólewie (relacja)
 16.08.2016 0:31
Rozegrane dziś Derby Ziemi Lubuskiej zakończyły się wynikiem 44:46 a wynik dwumeczu równy był 90:90, co Falubazowi dało dwa punkty a bonus przepadł.

Dzisiejszy mecze między Stalą Gorzów a eKantor.pl Falubaz Zieloną Górą rozegrane zostały przy pełnym stadionie z wszechobecną wrzawą zapewnioną przez kibiców z Gorzowa jak i tych przybyłych z Winnego Grodu. Spotkanie to trzymało w napięciu aż do końca ostatniego biegu, w którym goście po raz pierwszy i ostatni tego dnia wysunęli się na prowadzenie.

 

Pierwsza seria startów należała do Stalowców, już w biegu drugim popis swoich możliwości dała jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza para juniorów w Polsce, wygrywając bieg 5:1 mimo faktu, że Bartosz Zmarzlik nie popisał się w tej gonitwie dobrym startem, nie przeszkodziło mu to jednak w  jej wygraniu. Fantastyczny bieg w wykonaniu gospodarzy to bieg czwarty, w którym to para Kasprzak- Zmarzlik ostatnimi czasy budzącą kontrowersje swoim porozumieniem na torze a raczej jego brakiem udowodniła, że to co zostało powiedziane na przedmeczowej konferencji prasowej przez prezesa Ireneusza Zmorę to prawda, panowie się dogadali. Świadczy o tym zarówno wynik 5:1, lecz także piękna można powiedzieć wzorowa jazda parą! Pierwsza seria starów zakończyła się wynikiem korzystnym dla żółto-niebieskich 15:9.

 

Druga seria startów była już bardziej udana dla klubu z Zielonej Góry,  co prawda w biegu piątym zostali pokonani 5:1 przez niegościnną parę Pawlicki-Zagar, jednak  już w następnej gonitwie równo punktująca australijsko-ukranińska zakończyła bieg podwójną wygraną. Kolejna odsłona, była najciekawszą tego dnia, nie licząc mrożącego krew w żyłach wyścigu numer 15. Pojawili się w niej ze strony Stali Gorzów Niels Kristian Iversen oraz Michael Jepsen Jensen a z drużyny przeciwnej Piotr Protasiewicz oraz Krystian Pieszczek. Kapitan gospodarzy wystrzelił spod taśmy i pomknął prosto po 3 punkty, gdy za jego plecami działo się wszystko. Walka o dwa punkty i jeden toczyła się zaciekle cztery okrążenia, w czasie których wszyscy zawodnicy zajmowali kolejno wszystkie trzy miejsca. Jednak ostatecznie bieg ten zakończył się sprawiedliwym remisem 3:3.

 

Bieg ósmy zakończył się sensacyjną porażką gorzowskiej pary, która w biegu czwartym zachwycała, jednak przegrać z tak szybkim i walecznym na gorzowskim owalu Patrykiem Dudkiem i równie szybkim Jasonem Doylem to żadem wstyd. Kolejne biegi kończyły się remisami lub ciosem za cios w biegu jedenastym zielonogórzanie przegrali stosunkiem 4:2 w kolejnym wygrali takim samym stosunkiem, mimo fakty, że nawet Adrian Cyfer robił co tylko mógł aby wyprzedzić Krystiana Pieszczka  jednak się to nie udało. Ostatni bieg przed nominowanymi bezapelacyjnie był popisem Piotra Protasiewicza, który przysnął na starcie co pozwoliło gorzowskiej parze wysforować się na podwójne prowadzenie i ustawić w parę. Jednak nawet próba jazdy parą nie przeszkodziła Pepe w wygraniu tego wyścigu, zwinnie prześlizgną się koło nich i zwyciężył ku uciesze licznie przybyłych kibiców z Zielonej Góry.

 

Biegi nominowane to już emocje jak u samego Alfreda Hickocka, przed biegiem czternastym tablica wyników wskazywała 40:38, czyli dokładnie wszystko się mogło wydarzyć. W przedostatnim biegu pod taśmą spotkali się Dudek, Zmarzlik, Karpov i Pawlicki, oczywiście ze startu najlepiej wyszedł Duzers, który nie pozwolić wydrzeć sobie zwycięstwa, gorzowska para przez cały bieg nękana była wściekłymi atakami Ukraińca, na ich szczęście nie skutecznymi. Wynik 3:3 pozostawiał nadal sprawę dwóch punktów otwartą bonusu również. Tak więc bieg piętnasty skupiający najlepszych zawodników Derbów Ziemi Lubuskiej miał przesądzić o wszystkim tak też się stało. Bieg ten praktycznie rozegrał się na pierwszym łuku i dojeździe do prostej, kiedy to zielonogórska para wyjechała na podwójne prowadzenie i nie pozwoliła do końca do sobie odebrać zapewniając swojemu klubowi wygraną.

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra-46

1. Patryk Dudek - 13 (3,1,3,3,3)
2. Aleksandr Łoktajew - 0 (0,0,-,-)
3. Jason Doyle - 14+2 (3,3,2*,2,2,2*)
4. Andriej Karpow - 4+2 (1,2*,1*,0)
5. Piotr Protasiewicz - 13 (1,3,3,3,3)
6. Krystian Pieszczek - 2 (1,0,0,1)
7. Sebastian Niedźwiedź - 0 (0,0,0)

Stal Gorzów - 44:
9. Niels Kristian Iversen - 9 (2,2,3,2,0)
10. Michael Jepsen Jensen - 2+2 (1*,1*,0,-,-)
11. Przemysław Pawlicki - 8+1 (0,3,1*,2,2)
12. Matej Zagar - 8+2 (2,2*,2,1*,1)
13. Krzysztof Kasprzak - 4+1 (2*,1,0,1)
14. Adrian Cyfer - 2+1 (2*,0,0)
15. Bartosz Zmarzlik - 11+1 (3,3,1,3,1*)

Bieg po biegu:
1. Dudek, Iversen, Jensen, Łoktajew 3:3
2. Zmarzlik, Cyfer, Pieszczek, Niedźwiedź 5:1 (8:4)
3.  Doyle, Zagar, Karpow, Pawlicki 2:4 (10:8)
4. Zmarzlik, Kasprzak, Protasiewicz, Niedźwiedź 5:1 (15:9)
5.  Pawlicki, Zagar, Dudek, Łoktajew 5:1 (20:10)
6. Doyle, Karpow, Kasprzak, Cyfer 1:5 (21:15)
7. Protasiewicz, Iversen, Jensen, Pieszczek 3:3 (24:18)
8.  Dudek, Doyle, Zmarzlik, Kasprzak 1:5 (25:23)
9. Iversen, Doyle, Karpow, Jensen 3:3 (28:26)
10. Protasiewicz, Zagar, Pawlicki, Niedźwiedź 3:3 (31:29)
11.  Zmarzlik, Doyle, Kasprzak, Pieszczek 4:2 (35:31)
12. Dudek, Pawlicki, Pieszczek, Cyfer 2:4 (37:35)
13. Protasiewicz, Iversen, Zagar, Karpow 3:3 (40:38)
14.Dudek, Pawlicki, Zmarzlik, Karpow 3:3 (43:41)
15.Protasiewicz, Doyle, Zagar, Iversen 1:5 (44:46)

Karolina Swora (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (1)
9 lat temu
Konto usunięte
Jakie bezkrólewie ???
My swoje wiemy :)
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com