Zdobycz juniora MRGARDEN GKM Grudziądz cieszy nie tylko jego, ale także kibiców. Można powiedzieć, że cała drużyna przyłożyła się do tego, aby pogubionym na grudziądzkim owalu Bykom odebrać bonus. Dla samego zawodnika było to ważne spotkanie, ponieważ wrócił na tor po kontuzji - Drużyna spisała się na medal. Moja postawa myślę, że bardzo dobra. Trochę się stresowałem przed zawodami, ponieważ dużo nie trenowałem. Jednak wszystko poszło po mojej myśli, motor spasowałem dobrze. Na starcie wychodziłem dobrze, nie zostawałem z tyłu. To jest dobry krok do przodu. Jadę do Gniezna na zawody, motorek gotowy, dalej chodzi. Jutro jadę z tym sprzętem do Gniezna.
Mateusz Rujner nie ukrywa, że lubi tor w Gnieźnie. W 2012 roku podczas rozgrywania zawodów młodzieżowych wyjechał z pierwszej stolicy Polski z kompletem 15 punktów. W Gnieźnie mi pasuje ten tor. Jest długi jak w Grudziądzu, geometria jest bardzo podobna do Torunia. Ten tor mi nie sprawia większych problemów. Jest dobry i szybki. Potrafię tam jechać więc liczę na dobrą zdobycz punktową.
Dzięki wygranej za 3 punkty podopieczni Roberta Kempińskiego obronili pewne pozostanie żółto-niebieskich w najwyższej klasie rozgrywek. Dzięki temu można powiedzieć, że końcówka sezonu będzie nieco spokojniejsza. Wiek juniora kończy Marcin Nowak, więc każdemu nasuwa się na myśl para Trzensiok - Rujner. Sam zawodnik chce zostać w Grudziądzu - Mam nadzieję, że zostanę. Myślę, że działacze nie oddadzą mnie w inne ręce. Chce jeździć dla Grudziądza jak najdłużej. Chcę zdobywać punkty dla kibiców, bo to dla nich jest ten sport.
Podczas drugiego wyścigu dnia, który należy do juniorów miejscowa publiczność bardzo chętnie i głośno krzyczała imię i nazwisko zawodnika pokazując mu, że bardzo na niego liczą i trzymają kciuki za dobry powrót na tor. Sam zawodnik przyznaje, że taki doping bardzo mu pomaga - Doping bardzo pomaga. Mam duże wsparcie wśród kibiców i to bardzo duże, za co dziękuje. To jest potrzebne nam zawodnikom do startu i do chęci do startowania. Z inną głową podchodzilibyśmy do kibiców, którzy nas nie lubią. Wtedy się inaczej startuje. Chcemy wygrywać, wygrywamy i ciśniemy do przodu.
Tomasz Gollob jest kapitanem MRGARDEN GKM Grudziądz. Z jego przyjściem do miasta z prawego brzegu Wisły wszyscy wiązali nadzieję, że juniorzy będą czerpać z jego doświadczenia i wiedzy. Sam Mateusz przyznaje, że "Chudy" chętnie dzieli się wiedzą z młodym pokoleniem - Uczę się cały czas od pana Tomka. Przeważnie samej wiedzy teoretycznej na przykład co można zmienić w motorze. Bo styl jazdy pana Tomka odbiega od mojego. W tej materii działam raczej z Okoniem lub Krzysiem Buczkowskim. Pan Tomek mi bardzo pomaga swoją wiedzą i tym jak mogę lepiej spasować swoje motocykle.
Ostatni mecz rudny zasadniczej czeka grudziądzan w Grodzie Kopernika. Mimo pewnej pozycji w PGE Ekstralidze MRGARDEN GKM Grudziądz nie jedzie tam walczyć "o pietruszkę". Rujner ma nadzieję, że znajdzie się w składzie - Mam nadzieję, że trener na mnie postawi. Nie wiem jak to będzie. Mam nadzieje, że trener zacznie mnie brać na mecze wyjazdowe, bo brakuje mi zapoznawania się z innymi torami. W Grudziądzu już tor znam, może nie tak dobrze jak Buczek. Ale wiem jak na nim jeździć, teraz czas na inne tory, trudniejsze.