- Bardzo się z tego cieszę, że w końcu wracam do składu. Nie mogę się już doczekać tych dwóch meczy. Przez ten okres, w którym nie jeździłem dużo trenowałem na różnych. Chcę pojechać jak najlepiej aby zrobić wynik bo wiem, że początek był niezły a środek zawaliłem. Chce zrobić wszystko aby było jak najlepiej. Ja się nie poddaje. Odkąd nie jestem w składzie od paru meczów no to w każdym tygodniu jeżdżę minimum trzy razy. Staram się jeździć na różne tory, ścigać się z różnymi zawodnikami. Dlatego bardzo chciałbym pokazać na co mnie stać w tych dwóch meczach - mówi Artur Czaja.