Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Szału nie było- podsumowanie sezonu Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk
 29.10.2016 17:29
Ten sezon w wykonaniu zawodników z Gdańska do szczęśliwych nie należał. Działacze, zawodnicy i kibice chcą iść naprzód i już szykują się do kolejnego sezonu żużlowego.

Ekipa prowadzona przez Grzegorza Dzikowskiego zajęła 6 miejsce w rozgrywkach NICE PLŻ. Gdańszczanie w sezonie 2015 wywalczyli sobie awans do pierwszej ligi, jednak na prośbę przedstawicieli większości klubów postanowiono połączyć pierwszą i drugą ligę, a Główna Komisja Sportu Żużlowego przychyliła się do wniosku klubów.


Kluby żużlowe zazwyczaj stawiają sobie jasne cele: walczyć o utrzymanie lub stoczyć walkę o medale i awans do najlepszej ligi na świecie. Gdańszczanie obudzili się zbyt późno, by marzyć o finale ligi. Fani Wybrzeża na własnej skórze przekonali się o tym, że nazwiska nie jeżdżą.

 

Największym rozczarowaniem był Krzysztof Jabłoński, który w sezonie 2015 w dużej mierze przyczynił się do awansu do pierwszej ligi. Nic nie trwa wiecznie, rok 2016 był fatalny w wykonaniu Jabłońskiego, z tygodnia na tydzień dostawał coraz mniej szans, aż wreszcie rozwiązano z nim kontrakt. Anders Thomsen od samego początku miał problem z silnikami, dogadał się z nimi dopiero na koniec rozgrywek, niestety, ale było za późno. Spore nadzieje pokładano w Linusie Sundstroemie. Szwed na początku pokazał, że miano lidera, jak najbardziej mu się należy, jednak złapał zadyszkę i z lidera stał się drugą linią, a nie tego od niego oczekiwano. Podobnie było z Rienatem Gafurowem, który jako kapitan jechał często padakę. Liderem z prawdziwego zdarzenia był Oskar Fajfer. Młody żużlowiec ten sezon z pewnością może zaliczyć do udanych, tym bardziej że to jego pierwszy rok w roli seniora. Zdarzyło mu się kilka słabszych występów, jednak ze względu na problemy sprzętowe, a także bolesną kontuzję. Magnus Zetterstroem w barwach Wybrzeża zakończył karierę. Szwed w swoim ostatnim występie wywalczył 11 punktów. Zorro to jedyny zawodnik Wybrzeża, który uplasował się w czołowej dziesiątce Nice PLŻ pod względem średniej biegowej.
 

Czy w Gdańsku będzie rewolucja? W sezonie 2016 funkcję trenera pełnił Grzegorz Dzikowski wiadomo, jednak że Dzikowskiego zastąpi Mirosław Kowalik i to on poprowadzi drużynę w 2017. Pierwszym zawodnikiem, który przedłużył, kontrakt z drużyną z Trójmiasta jest Oskar Fajfer. Przed włodarzami Wybrzeża ciężkie zadanie, gdyż Zorro zakończył karierę i na jego miejsce trzeba znaleźć lidera z prawdziwego zdarzenia, a to wcale takie łatwe może nie być. Niepewna jest przyszłość Szweda i Duńczyka. Sundstroem i Thomsen udowodnili, że stać ich na skuteczną jazdę i powinni dostać kolejną szansę. Roszad nie powinno być też w formacji juniorskiej, która była jedną z lepszych w lidze.

Dużym plusem jest brak problemów finansowych w Gdańsku, pieniądze wypłacane są na czas, a to w dzisiejszych czasach bardzo ważne.

Wybrzeże w przyszłym roku zapewne udowodni wszystkim, że stać ich na walkę o najwyższe cele. Pełny skład zespołu Mirosława Kowalika poznamy niebawem. Teraz trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na rozwój wydarzeń.

Aleksandra Gucia (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (107)
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Lubię Gdańsk szkoda że spłacali długi, po co Czewa jedzie totalnie zbankrutowany zespół hahaah parodia żużla trwa.
Kuba wskocz na tablcie xd
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
Lubię Gdańsk szkoda że spłacali długi, po co Czewa jedzie totalnie zbankrutowany zespół hahaah parodia żużla trwa.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
na kibiców to on musi zasłużyć xd
a to sie zgadza xd
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na usunięty komentarz
na kibiców to on musi zasłużyć xd
  Lubię
  Nie lubię
+1 / -1
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Najbardziej kontrowersyjnym "gościem" w tym roku był Marcin Nowak z MrGarden GKM Grudziądz. Wanda Kraków zakontraktowała go na dwa mecze, które decydowały o spadku z Nice PLŻ. Najpierw Nowak przyjechał na mecz z Polonią Bydgoszcz i walnie przyczynił się do porażki bydgoszczan za trzy punkty. Następnie ten sam zawodnik pojechał do Krosna. Tam KSM z kolei nie wygrał za trzy punkty i w ten sposób, to Polonia utrzymała się w Nice PLŻ.
Gollob zdradził wtedy, że też mógł zakontraktować jako "gościa" Nowaka, ale uznał, że bez sensu jest się targować.
Mógł wziąć Rujnera.
Trochę punktów by zrobił.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Najbardziej kontrowersyjnym "gościem" w tym roku był Marcin Nowak z MrGarden GKM Grudziądz. Wanda Kraków zakontraktowała go na dwa mecze, które decydowały o spadku z Nice PLŻ. Najpierw Nowak przyjechał na mecz z Polonią Bydgoszcz i walnie przyczynił się do porażki bydgoszczan za trzy punkty. Następnie ten sam zawodnik pojechał do Krosna. Tam KSM z kolei nie wygrał za trzy punkty i w ten sposób, to Polonia utrzymała się w Nice PLŻ.
Gollob zdradził wtedy, że też mógł zakontraktować jako "gościa" Nowaka, ale uznał, że bez sensu jest się targować.
hahahaha jasne, chyba ni umiał się targować
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
to jzu nie ta nba co keidys neisttey xd
Przepisy się zmieniły i masz masę flopow.
Dawniej grales twardo teraz zaraz dostaniesz technika.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Najbardziej kontrowersyjnym "gościem" w tym roku był Marcin Nowak z MrGarden GKM Grudziądz. Wanda Kraków zakontraktowała go na dwa mecze, które decydowały o spadku z Nice PLŻ. Najpierw Nowak przyjechał na mecz z Polonią Bydgoszcz i walnie przyczynił się do porażki bydgoszczan za trzy punkty. Następnie ten sam zawodnik pojechał do Krosna. Tam KSM z kolei nie wygrał za trzy punkty i w ten sposób, to Polonia utrzymała się w Nice PLŻ.
Gollob zdradził wtedy, że też mógł zakontraktować jako "gościa" Nowaka, ale uznał, że bez sensu jest się targować.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Indiana cieńko, wpadka z Netsami XD i łomot z Bulls
To jest początek sezonu.
Bulls to zbieranina emerytów obecnie.Rondo i Wade.
Cavs ma autostradę do Finału na wschodzie.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Wszyscy zgodnie uznaliśmy, że "gość" w sposób zdecydowany komplikuje sytuację w wielu sprawach - mówi Władysław Gollob, właściciel Polonii Bydgoszcz. - Przede wszystkim niekorzystnie wpływa na budżet klubu i sytuację kadrową. Poza tym "gość" kłóci się z nowymi wytycznym dotyczącymi szkolenia młodzieży. Przecież klub mają mieć obowiązek szkolenia. Po co zatem "gość"? Żeby zabierał miejsce w składzie wychowankom? To bez sensu. W tym roku "gośćmi" mogła być wąska grupa zawodników, z których część dyktowała warunki finansowe. Nawet Wanda Kraków doszło chyba do wniosku, że zatrudnianie "gościa" niewiele daje, bo o centymetr nie poprawiło to pozycji drużyny w lidze
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com