Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
O krok od spadku - podsumowanie sezonu Fogo Unii Leszno
 06.11.2016 12:53
Fogo Unia Leszno tegoroczne rozgrywki PGE Ekstraligi zakończyła na siódmym miejscu. Po wspaniałym sezonie 2015 gdzie ekipa z Leszna została drużynowym mistrzem Polski, w następnym prezentowała się poniżej oczekiwań. Kibice leszczyńskiej Unii przeżywali chwilę grozy, gdy ukochanej drużynie groziły baraże o utrzymanie w najlepszej lidze świata.
Na początku sezonu w zespole nie doszło do dużych zmian, zrezygnowano ze starszego z braci Pawlickich. Na jego miejsce wskoczył Duńczyk Peter Kildemand. W wiek seniora wszedł Piotr Pawlicki, który w sezonie 2016 brał udział w cyklu Grand Prix, znalazł się w pierwszej ósemce co dało mu pewne miejsce w walce o tytuł mistrza świata w sezonie 2017.  
 
Celem na sezon 2015 było oczywiście obronienie mistrzostwa, jednak już po dwóch pierwszych kolejkach rundy zasadniczej Fogo Unia Leszno była na ostatniej pozycji w tabeli. Na inauguracji, która odbyła się na leszczyńskim owalu gospodarze musieli uznać wyższość Stali Gorzów. Miała to być jednorazowa wpadka. W kolejnym spotkaniu, które miało odbyć się w Tarnowie, w roli faworyta stawiano Fogo Unię Leszno, niestety Byki zostały pokonane przez Jaskółki. Przełomowym meczem miało być spotkanie z Get Well Toruń, mecz odbył się na "Smoku", gospodarze pokonali toruńskie Anioły w stosunku 50:40. W ekipie z Leszna pojawił się optymizm, kibice jak i zawodnicy byli pewni, że zła passa minęła. Niestety nie, kolejny mecz Byki znowu przegrały, tym razem lepszą drużyną był Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. 8 maja w ramach piątej kolejki PGE Ekstraligi, Fogo Unia Leszno podejmowała beniaminka ROW Rybnik. Mecz był bardzo wyrównany, wszystko miało rozstrzygnąć się w biegu 15, ostatecznie ekipa pod wodzą Adama Skórnickiego wyszarpała remis. Kibice w Lesznie zaczęli tracić nadzieję na play-offy, inne drużyny zdobywały punkty i przybliżali się do pierwszej czwórki. Po długim oczekiwaniu wreszcie Byki odniosły zwycięstwo, na własnym torze pokonali wysoko ekipę z Grudziądza (55:35). Na półmetku rundy zasadniczej mistrzowie z sezonu 2015 polegli na wyjazdach, najpierw w Poznaniu podczas meczu ze Spartą Wrocław (58:32), a następnie w Gorzowie (53:37). W wypowiedziach zawodników jak i trenerów słyszeliśmy, że szanse na play-offy są, no dobrze, więc trzeba wreszcie zacząć wygrywać. Tak też się stało w IX rundzie Fogo Unia Leszno pokonała na swoim torze swoją imienniczkę z Tarnowa (52:38). Po tym meczu znowu zawitał optymizm, 26 czerwca zawodnicy Fogo Unii Leszno wybrali się na bardzo trudny teren, bo do Torunia. Niestety toruńskie Anioły chwyciły Byki za rogi i dyktowali im swoje warunki. Fogo Unia poległa w stosunku (48:41). Po raz kolejny na leszczyńskim torze oglądaliśmy wyrównany mecz pomiędzy gospodarzami, a zielonogórską drużyną. Drużyna z Leszna po raz kolejny nie wygrała meczu na własnym torze, a tylko albo i aż zremisowała. W klubie nadal wierzono, że Leszno będzie w pierwszej czwórce, ale musiałby zdarzyć się cud. Unia przed sobą miała dwa ciężkie mecze na obcych torach. Spotkania te okazały się bardzo trudne, przegrali mecz w Rybniku (54:35) oraz w Grudziądzu (56:34) i już wiadomo było, że nie będzie wali o pierwszą czwórkę, a zacznie się walka o ekstraligę.  W ostatnim meczu na własnym torze leszczynianie również polegli, tym razem pokonał ich Wrocław w stosunku (43:47) 
 
Obrona mistrzostwa to było słychać od początku sezonu.  Lecz zaraz na początku sezonu kontuzji doznał Rosjanin Emil Sajfutdinow, który wrócił w połowie rundy zasadniczej. Z problemami sprzętowymi borykali się prawie wszyscy zawodnicy Fogo Unii Leszno, ale najbardziej Nicki Pedersen i Peter Kildemand. Ze względu, że w drużynie było aż trzech zawodników z cyklu Grand Prix ciężko było organizować treningi. W pewnym momencie Piotr Pawlicki także zaczął mieć problemy sprzętowe. Wraz z Pająkiem mieli też dużo upadków co skutkowało spadkiem formy. Do zespołu wdarło się nieporozumienie między zawodnikami i brak współpracy, to też skutkowało na wyniki. Przyczyn tak słabego sezonu jest bardzo dużo, na mistrzach zawsze jest wywierana presja, to właśnie na nich przed sezonem skupia się całą uwagę.  
 
W sezonie 2017 ponownie nie zobaczymy dużych zmian w zespole. Stanowisko Adama Skórnickiego zajmie Piotr Baron. Z drużyny prawdopodobnie odejdzie Nicki Pedersen,  a do ekipy leszczyńskich "Byków" po kilku sezonach przerwy dołączył Janusz Kołodziej. Natomiast Tobiasz Musielak zdecydował się na opuszczenie leszczyńskiej Unii by mieć pewne miejce w składzie innej drużyny z PGE Ekstraligi. Celem Fogo Unii Leszno jak i każdego zespołu w ekstralidze jest zdobycie kolejnego tytułu mistrzowskiego.  
 
W tym sezonie żaden zawodnik z leszczyńskiej drużyny nie mógł otrzymać tytułu lidera drużyny, ponieważ każdy borykał się z problemami sprzętowymi lub kontuzjami jedne były poważne, a inne lekkie. Największym rozczarowaniem sezonu 2016 jest Peter Kildemand, to w nim wszyscy widzieli lidera drużyny, do Leszna przyszedł po świetnym sezonie w Rzeszowie, zaczął też startować jako stały uczestnik w cyklu Grand Prix. 
 
Aktualny skład Fogo Unii Leszno:  
- Piotr Pawlicki, 
- Janusz Kołodziej 
- Peter Kildemand 
- Emil Sajfutdinow 
- Grzegorz Zengota 
- Bartosz Smektała 
- Dominik Kubera 
- Daniel Kaczmarek
Weronika Pizoń (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (101)
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Do polewaczki go! xD
BAŁT TO MA MONOPOL NA TE KWESTIĘ !!! :D
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Traktorem po torze będzie jeździł?
tego nie wie nikt xd
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Podałem przewidywaną średnią z bonusami. Aczkolwiek jeżeli rzeczywiście Cyfer w Gorzowie był przyblokowany w Gorzowie presją i Bartkiem ale się odblokuje to może pojechać nawet lepiej.
no a ja tobie ile to trzeba punktow w meczu zorbci na taka srednia xd
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
a bys sie nie zdziwil xD
Do polewaczki go! xD
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
1.6 to jest 7=9 na mecz
w zycieu tyle nei zorbi jak wsadza go pod 2 lub 4.
Podałem przewidywaną średnią z bonusami. Aczkolwiek jeżeli rzeczywiście Cyfer w Gorzowie był przyblokowany w Gorzowie presją i Bartkiem ale się odblokuje to może pojechać nawet lepiej.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Traktorem po torze będzie jeździł?
a bys sie nie zdziwil xD
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
dokalndie.. pieszczek bylby najwieszym glupcem w poslce gdyby sie zgodizl tylko na wyajzdy
nie nam oceniac jego inteligencje. zreszta niech sie najpierw potwierdzi.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
info w miare pewne. jutro ma nastapic ogloszenie Pieszczka w GKM
Traktorem po torze będzie jeździł?
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
pamietaj ze to 2 liga..
wiec taki b. pedersen to 13 pkt na mecz
13 razy nawet 2500 razy 12 to jest 400.000 pluis startowe..
to lublin musilaby meic budzet jakies 2-3 mln na seosn
tam to chyba miasto nie ma co robic z pieniedzmy to dali na speedway i dobrze. bo raczej cisza o jakis sponsorach
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Już widzę jak Gollob idzie na ławę haha
dokalndie.. pieszczek bylby najwieszym glupcem w poslce gdyby sie zgodizl tylko na wyajzdy
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com