Tez czytalem ten artykul.Komedia,ze nie prezes, a jeden ze sponsorow szuka kolejnych do wsparcia klubu.Nie wiadomo do konca,czy on jest pionkiem Marty czy moze tylko wybrancem,ktory mial wszystko spaprac,zeby po czasie Marta mogla z satysfakcja powiedziec,ze w tym klubie jest dziadostw0 i zeby ludzie sam wyciagneli wnioski jak dobrze bylo za jej "panowania".Takiego partacza nie musiala daleko szukac,bo widziala ze w rodzinie jest taki jeden ,ktory czego sie nie dotknie to spie..li:D
Tez czytalem ten artykul.Komedia,ze nie prezes, a jeden ze sponsorow szuka kolejnych do wsparcia klubu.Nie wiadomo do konca,czy on jest pionkiem Marty czy moze tylko wybrancem,ktory mial wszystko spaprac,zeby po czasie Marta mogla z satysfakcja powiedziec,ze w tym klubie jest dziadostw0 i zeby ludzie sami wyciagneli wnioski jak dobrze bylo za jej "panowania".:D