Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Zarząd ROW-u spotka się z kibicami
 20.07.2017 23:02
Po ogłoszeniu wyników próbki B, które potwierdziły u Grigorija Łaguty stosowanie dopingu, rybnicki klub znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Rosyjskiemu zawodnikowi grozi długa dyskwalifikacja, a ROW straci cenne punkty i spadnie na dno ligowej tabeli.

W tej bardzo ciężkiej sytuacji rybnicki klub liczy na jeszcze większe wsparcie od swoich kibiców. W związku z tym w środę 26 lipca o godzinie 16:30 zarząd ROW Rybnik SA. zaprasza na spotkanie z kibicami. Omawiana będzie aktualna sytuacja klubu, a także jego przyszłość. Jednak można podejrzewać, że głównym tematem będzie właśnie sprawa Grigorija Łaguty.

 

 

 

Zarząd rybnickiego klubu spotka się z kibicami.

Dominik Niczke (za: row.rybnik.com.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (106)
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
A czy Łotysze odbiegają od Czechów czy Niemców? Francuzów to za mało jest
odpowiem w Tarnowie:)
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
nie wiem czy zauważyłes, ale Cegła zatrzymał się na roku 2000.
Zachwyca sie emocjami w dole tabeli w 2013 roku kiedy e-liga byla 10 zespolowa. Problem w tym,ze to bylo przed reforma i spadalo 3 druzyny. W warunkach gdzie byloby 10 i jedna spadala, to srodek tabeli nie jechałby o nic pod koniec i pelna olewka.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Przedstawił nam swoją ofertę, ale była taka, że nawet w pierwszej lidze nie płacą takich pieniędzy – mówi Janusz Steliga, prezes KSM Krosno. – Poza tym nie zachowywał się w porządku w stosunku do nas. Dał między innymi ultimatum, że musi być jako pierwszy spłacony z całej drużyny. Byliśmy zawiedzeni, że odchodzi i nie chce u nas jeździć. Mówili, że trafił nam się drugi Vaculik. Cieszyliśmy się, że wreszcie mamy taką perełkę. Sugerowałem mu, żeby został u nas jeszcze jeden sezon. Żeby utrwalił wysoką formę i że za rok już jako bardziej doświadczony zawodnik będzie mógł odejść. Siergiej nie posłuchał mnie. Rzucił się na głęboką wodę. Wybrał Daugavpils, gdzie mu po prostu nie wyszło i sezon ma praktycznie stracony.
Czyli były zaległości.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Do czterech najmocniejszych kadrowo państw w Europie, a więc Polski, Szwecji, Danii i W. Brytanii miałyby dołączyć Niemcy i Czechy. Drużyny w grupach rozgrywałyby po dwa mecze u siebie i dwa na wyjeździe. Zwycięzcy grup awansowaliby do finału.
A czy Łotysze odbiegają od Czechów czy Niemców? Francuzów to za mało jest
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Witam. Dzis widze na tapecie reformy Cegielskiego :D
nie wiem czy zauważyłes, ale Cegła zatrzymał się na roku 2000.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Zapraszam panow na dalsze rozmowy do tarnowa
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Sam widzisz, że jest tak jak rozmawialismy i pisałem nizej. Zobaczy od środka, oceni, da propozycje... jak się zarząd zgodzi, to zostanie, jak nie, odejdziejdzie.
dokaldnie
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Witam. Dzis widze na tapecie reformy Cegielskiego :D
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Planowane na przyszły tydzień zgrupowanie będzie pierwszą okazją do spotkania z całą drużyną?



Z połową zespołu miałem okazję odbyć już rozmowy. Takie dłuższe, ale też i krótsze. Z częścią seniorską będziemy się z pewnością widzieć w Ostrowie w niedzielę na finale MPPK, na który pierwotnie nie planowałem się wybierać. W tej sytuacji, zwłaszcza, że taka jest wola zawodników, co mnie niezmiernie cieszy, postanowiłem zmienić plany. Poza tym znamy się od lat. To nie jest tak, że wchodzę w zespół, w struktury, których kompletnie nie znam, nie mam wiedzy, czy muszę się przedstawiać. Z Gregiem Hancockiem, czy Grzegorzem Walaskiem miałem okazję współpracować. Z Adrianem Miedzińskim znamy się długo. Z Pawłem Przedpełskim ucinaliśmy sobie wielokrotnie pogawędki. Z Danielem Kaczmarkiem miałem okazję się poznać jeszcze w czasach współpracy z Falubazem. Z Chrisem Holderem i Michaelem Jepsenem, czy nawet z mechanikami również znamy się bardzo dobrze. Pojawiałem się na stadionach wielokrotnie w związku z racji występów w telewizji, czy zawodów parowych. Jest delikatny stres, ale sobie z tym poradzimy. Na przyszły tydzień planujemy zgrupowanie z treningiem punktowanym. Nie chciałbym ujawniać na razie z jakim klubem rozmawiamy, jednak z pewnością odbędzie się to na wyjeździe. Mam nadzieję, że to będzie też miła niespodzianka dla kibiców.
Sam widzisz, że jest tak jak rozmawialismy i pisałem nizej. Zobaczy od środka, oceni, da propozycje... jak się zarząd zgodzi, to zostanie, jak nie, odejdziejdzie.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Przedstawił nam swoją ofertę, ale była taka, że nawet w pierwszej lidze nie płacą takich pieniędzy – mówi Janusz Steliga, prezes KSM Krosno. – Poza tym nie zachowywał się w porządku w stosunku do nas. Dał między innymi ultimatum, że musi być jako pierwszy spłacony z całej drużyny. Byliśmy zawiedzeni, że odchodzi i nie chce u nas jeździć. Mówili, że trafił nam się drugi Vaculik. Cieszyliśmy się, że wreszcie mamy taką perełkę. Sugerowałem mu, żeby został u nas jeszcze jeden sezon. Żeby utrwalił wysoką formę i że za rok już jako bardziej doświadczony zawodnik będzie mógł odejść. Siergiej nie posłuchał mnie. Rzucił się na głęboką wodę. Wybrał Daugavpils, gdzie mu po prostu nie wyszło i sezon ma praktycznie stracony.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com