Otóż już od godzin nocnych nad Lublinem unoszą się chmury, z których co jakiś czas pojawia się deszcz.
Nie oznacza to jednak, że spotkanie nie ma szans się odbyć. Prognozy przewidują, że opady mają ustać w okolicach godz. 11-12. Jak czytamy na klubowym Facebooku, działacze Motoru Lublin przygotowali się na taki scenariusz i są zdeterminowani, by odjechać to spotkanie w planowanym terminie.
A gdyby ktoś chciał rzucić okiem na niebo nad stadionem, to pod tym linkiem znajduje się podgląd z kamery na okolice stadionu piłkarskiego, który położony jest ok. 500m w linii prostej od stadionu żużlowego.