Niemiecki zespół Trans MF Pro Race Team, już po raz trzeci wystąpi w cyklu Speedway Best Pairs. Drużyna nie zmieniła swoich podstawowych zawodników, a na dodatek znacząco się wzmocniła. Do Leona Madsena i Martina Smolinskiego dołączył Indywidualny Mistrz Europy, Andzejs Lebedevs.
W tym roku, Trans MF będzie jedyną niemiecką drużyną w cyklu Speedway Best Pairs. Przez ostatnie dwa lata, zawodnicy tego zespołu zajmowali dwukrotnie szóste miejsce w klasyfikacji końcowej zmagań. W tym sezonie, niemiecki zespół celuje zdecydowanie wyżej. Trans MF ma podjąć walkę o podium na koniec cyklu.
- W przeszłości nie udawało nam się pokazać całego naszego potencjału, a ściślej mówiąc, nie potrafiliśmy się zgrać w taki sposób, żeby był on widoczny u wszystkich zawodników jednocześnie. To są zawody teamowe, więc kluczowym jest, aby w dniu zawodów, całość zespołu dawała z siebie wszystko i współpracowała. Jeśli nam się to uda, to trzecie miejsce jest jak najbardziej realne, także w klasyfikacji generalnej. Nasz bardzo wyrównany zespół na sezon 2018 może osiągnąć ten cel – powiedział prezes firmy Trans MF, Bernhard Muggenthaler.
W sezonie 2018, Trans MF Pro Race Team reprezentować będzie trzech zawodników. W składzie pozostali Leon Madsen i Martin Smolinski, a do zespołu dołączył zwycięzca Speedway Euro Championship 2017, Łotysz Andzejs Lebedevs. „Na papierze”, niemiecki zespół wygląda naprawdę okazale. Lebedevs osiągnął życiowy sukces, zostając Indywidualnym Mistrzem Europy, a Leon Madsen zaliczył świetny sezon w polskiej PGE Ekstralidze.
- Stawianie sobie celów jest ważne, ale muszą być realistyczne. Jeżeli ominą nas problemy techniczne i wszystko dobrze się ułoży, to podium jest w zasięgu naszych możliwości podczas wszystkich trzech rund. Wiele osób nie będzie zaliczało nas do grona faworytów, ale to jest w pewnym sensie nasza szansa. Wszystko musi pasować - motywacja, zaangażowanie, wola walki i duch zespołu. Wtedy przyjdzie także sukces. Jak powiadają: "Serce często zwycięża nad talentem" – dodaje Muggenthaler.