Marek Kępa to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci związanych z lubelskim speedwayem. W wywiadzie dla lokalnej prasy, były żużlowiec podkreśla jak wiele już zrobiono w Speed Car Motorze Lublin i dzieli się swoimi przewidywaniami co do przyszłości klubu.
Przede wszystkim były zawodnik Motoru zwraca uwagę na atmosferę panującą na trybunach.
Chciałbym przede wszystkim pozdrowić i podziękować kibicom za to zainteresowanie żużlem. Oczywiście jest wynik, ale widzimy, że bez względu na pogodę, czy mamy słońce czy deszcz, to stadion zawsze jest pełny. Za to należy im podziękować, bo to największy sukces. Drugim jest atmosfera, którą Piotr (Więckowski – red.) i Kuba (Kępa – red.) stworzyli wokół klubu i drużyny. Mecze są piknikiem, przychodzą całe rodziny, kilka pokoleń i wszyscy fajnie się bawią - Marek Kępa.
Nie mogło się obejść bez pytania o ewentualny awans Speed Car Motoru Lublin do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Na pewno są czynione kroki, żeby się przygotować. Jak w tej reklamie, że „naj nie bierze się znikąd”. Trzeba pracować i poukładać wszystko dużo, dużo wcześniej. Są więc prowadzone rozmowy i są przychylni ludzie. Myślę, że sport żużlowy na stałe teraz zawitał do Lublina i będziemy stolicą żużla po wschodniej stronie.
Wieloletni reprezentant Motoru zwraca uwagę na konieczność dobrego przepracowania przerwy w ligowych startach. W przypadku lubelskiego pierwszoligowca potrwa ona do 12 sierpnia kiedy nad Bystrzycę zawita Wybrzeże Gdańsk.
Nie mogę wypowiadać się za Kubę i Piotrka, ale oni muszą utrzymać chłopaków w tym cyklu. Przypilnować, żeby w tym okresie dalej pracowali. Nie można sobie pozwolić na przerwę przez kilka tygodni. Na pewno będą zajęcia, wspólna praca i konsolidacja drużyny, którą widać obecnie w parkingu i na torze. To mi się bardzo podoba, że jesteśmy jedną dużą żużlową rodziną - konstatuje Marek Kępa.
Marek Kępa (pierwszy z lewej): Wszystko więc trzeba tak zgrać, żeby wynik później był, jak najlepszy.
Na zdjęciu z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem i Hansem Nielsenem. (Fot. Kurier Lubelski)