Poznański Iveston PSŻ niedzielnym meczem przedłużył sobie nadzieje na udział w rundzie finałowej na szczeblu 2. Ligi Żużlowej wygrywając go w stosunku 58:31. Prezes Arkadiusz Ładziński nie ukrywał zadowolenia z postawy swoich zawodników. Po meczu podzielił się swoimi spostrzeżeniami.
Wynik mówi sam za siebie. 58 – 31 to jest naprawdę bardzo wysoki wynik. Takiego wyniku nie pamiętam. Wszyscy dzisiaj pojechali. Praktycznie z bonusami to Frederik Jakobsen – komplet, Marcel Kajzer – komplet, David Bellego można powiedzieć komplet. Tam na starcie to lekkie spóźnienie było ale komplet. Bardzo fajnie drużyna pojechała. Trochę żal, że wcześniej te punkty pouciekały we wcześniejszych meczach w Poznaniu zupełnie niepotrzebnie. Mówię o meczu z Opolem, Rzeszowem i Rawiczem. Nie mówię teraz meczu z Ostrowem, który według mnie też był do wygrania. No ale trudno. To jest sport. Jak to zawodnicy mówią „This is speedway”. Jesteśmy w tym miejscu w jakim jesteśmy ale tak naprawdę wystarczy wygrać 48 -42 w Opolu i jesteśmy w play – offach. Rok temu rzutem na taśmę weszliśmy do play – offów. Więc może się uda i w tym roku. Od początku mówiłem, że ta drużyna może naprawdę dobrze jechać. Po prostu gdzieś tam w jakimś momencie był jakiś problem. Trzeba powiedzieć, ze być może dużo punktów nie przywiózł Mateusz Adamczewski ale to są tak naprawdę pierwsze jego punkty w lidze i to jadąc na pozycji seniorskiej. Oczywiście jechał też z innymi młodzieżowcami ale to są ważne punkty i myślę że to dla Mateusza jest bardzo fajnie tak na przyszłość, podciągnie go to psychicznie. Myślę ze kibice mogą być zadowoleni. Kilka biegów było bardzo fajnych.
OK Kolejarz Opole na ostatni mecz rundy zasadniczej postanowił wypożyczyć Madsa Hansena z Falubazu Zielonej Góry. Czy w obliczu takiej sytuacji, „Skorpiony” także poszukają wzmocnień?
Mamy bardzo dobrą drużynę. To nie jest tak że my musimy się wzmacniać. Frederik Jakobsen ostatnie mecze ma rewelacyjne i w ubiegłym troku w Opolu tez dobrze pojechał. Bellego to jest zawodnik klasa. Na pewno David pojedzie bardzo dobrze. Tu nie ma żadnego problemu. Jeżeli chodzi o „Wowkę”? Dziś jechał po dość dużym „crashu” w Rosji. Przez te kilka dni odpocznie i będzie na pewno bardzo dobrze punktującym zawodnikiem. Mam nadzieję że dostroi się i dojdzie z formą Mateusz Borowicz. Bo ma potencjał. Po prostu nie idzie mu tak jak powinno iść. Marcel Kajzer widać że jedzie . Wszyscy muszą pojechać równo, z zębem, walczyć. Jeżeli tak będzie to nie musimy obawiać się Opola. Zresztą zawodnicy wiedzą o co jadą. Jadą o kolejne mecze. Pieniądze są na torze. To będzie bardzo ciekawy mecz i ja liczę na zwycięstwo, bo dlaczego nie?
Przypomnijmy, że ostatni mecz OK Kolejarz Opole z Iveston PSŻ Poznań zadecyduje, która z tych drużyn zajmie ostatnie miejsce premiowane awansem do rundy finałowej 2. Ligi Żużlowej. Spotkanie zaplanowane jest na 26 sierpnia br. na godzinę 17:00 .