Zawodnicy przebywają obecnie na zgrupowaniu we włoskim Livigno. Zaplanowane mamy jazdy na nartach, jak również narty biegowe, zajęcia na sali czy siłowni. Wyjazd będzie także formą integracji dla całego zespołu i sztabu szkoleniowego. Z podstawowym zespołem jedzie także młodzież ze szkółki, dla której ma być to motywacja do cięższej pracy przed wejściem w poważny żużel – mówi prezes klubu.
W klubie pracują także nad tym, aby od kwestii formalnej klub spełniał wymogi PGE Ekstraligi: W kwestii formalnej klub przekształcił się w spółkę akcyjną, jesteśmy na etapie reorganizacji wewnątrz klubu, zdajemy sobie sprawę z ilości obowiązków i przeskoku organizacyjnego, jaki czeka na nas przed zbliżającym sezonem w PGE Ekstralidze. Najbliższy czas, to zapewne ogrom pracy z koordynowaniem działań dotyczących dostosowania obiektu do rozgrywek.
Jakub Kępa wierzy, że uda się uzyskać sportowy wynik: W klubie działa grupa ludzi wywodząca się ze sportów motorowych, a także wychowana w duchu sportu, w związku z czym zarówno zarząd, sztab szkoleniowy, a w głównej mierze zawodnicy zrobią wszystko, aby PGE Ekstraliga zagościła na dłużej w Lublinie. Pomimo wielu opinii ekspertów i skazywania nas na spadek, wierze, że tak jak skazywano nas w rewanżu z Rybnikiem, tak w nadchodzącym sezonie zespół z Lublina zaskoczy pozytywnie i utrzyma spokojnie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Awans pociągnął za sobą jeszcze większe zainteresowanie kibiców? Po historycznym sukcesie, jakim jest awans po 23 latach zdawaliśmy siebie sprawę, iż zainteresowanie sprzedażą karnetów będzie duże, ale kibice ponownie zaskoczyli nas pozytywnie. Aktualnie mamy sprzedanych ponad 4 tysiące karnetów.
Czy prezes spodziewał się dwóch awansów z rzędu? Osobiście nie spodziewałem się awansu rok po roku. Przed wejściem w odbudowę lubelskiego żużla mieliśmy plan na szybkie wydostanie się z drugiej ligi, ale nie tak szybki awans do upragnionej PGE Ekstraligi przez wielu kibiców. Z perspektywy czasu dociera do mnie jak nietuzinkowej rzeczy dokonaliśmy.
Jakub Kępa odniósł się też do trwającego remontu stadionu: Na dzień dzisiejszy większość prac remontowych została rozstrzygnięta, a wiec najważniejsze będą wykonane na czas. Pozostały zakres zadań będzie wykonywany zgodnie z harmonogramem ustalonym z komisją licencyjną. Przy tej okazji chciałbym podziękować władzom PGE Ekstraligi za wyrozumiałość z warunkowym dostosowaniem obiektu do rozgrywek w 2019 roku. Najważniejsza kwestia, która będzie miała wpływ na rozpoczęcie treningów, to prace dotyczące odwodnienia liniowego, które maja ruszyć z końcem stycznia. Nie powinno to naruszyć przygotowań zespołu przed sezonem.
Kępa optymistycznie patrzy w przyszłość. Kluczem będą zbliżające się rozgrywki: Uważam, że w przypadku utrzymania PGE Ekstraligi w 2019 roku, lubelski ośrodek żużlowy będzie z roku na rok tylko mocniejszy, a organizacja imprez międzynarodowych, to kwestia czasu.