Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Prezes Polonii Piła, Tomasz Bartnik: Będziemy zastanawiać się nad wycofaniem z rozgrywek
 30.04.2019 10:09
Niedzielny mecz pomiędzy Euro Finannce Polonią Piła a Power Duck Iveston PSŻ Poznań zakończył się po pięciu biegach walkowerem dla drużyny gości. Sędzia wspólnie z komisarzem toru uznali, iż tor jest nieregulaminowy, nie nadający się do jazdy po mimo, że zawodnicy obu zespołów wyrażali chęć dalszej jazdy.
Taki obrót sprawy może mieć zgubny wpływ na dalsze losy pilskiego klubu. Prezes Polonii w rozmowie z naszym portalem przyznał, że na najbliższym spotkaniu zarządu rozważana będzie opcja rezygnacji z rozgrywek ligowych.
 
 
- Panie prezesie jak się Pan zapatruje na tą decyzję sędziego?
- Bardzo dziwna sprawa wynikła, gdyż zawodnicy chcą jechać a sędzia zakazuje. Ostatnio na Złotym Kasku mieliśmy sytuację odwrotną, bo zawodnicy nie chcą jechać, a tor jest dopuszczony przez komisarza i sędziego. Ciężko mi cokolwiek powiedzieć ale jak dla mnie jest to zabijanie żużla w Pile.
 
- A ta nowa nawierzchnia ułożona niedawno czy ona w ogóle zdążyła się związać? Jak to wygląda od strony technicznej?
- Były takie obawy dlatego też wcześniej pisaliśmy pisma do PZM-otu odnośnie tego zalecenia, że mamy obawy, iż może ona się nie związać. Powiem coś z pełną odpowiedzialnością: "W sobotę przyjechał Pan komisarz, kazał nam przygotowany już tor otwierać jeszcze raz, zbronować go. To był nonsens, ale cóż wykonujemy polecenia Pana komisarza i sędziego. Niestety zrobiono krecią robotę".
 
- Wspomniał Pan o śmierci żużla w Pile. Czy istnieje taka obawa, że każda drużyna, która będzie przegrywała będzie negowała tor?
- W tej chwili jest taka sytuacja, że będziemy prawdopodobnie zastanawiać się na zarządzie klubu nad wycofaniem się z rozgrywek bo jak to się mówi po prostu ręce opadają. 
 
Rozmowę przeprowadził Marcin Jasoń
Redakcja (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (2)
6 lat temu
Najważniejsze, że udało nam się wygrać te zawody. Zabrakło na pewno mijanek w tym spotkaniu. Tor był inaczej przygotowany, ponieważ musieliśmy ułożyć go tak, aby w razie deszczu nadawał się do jazdy i tylko wynik tak naprawdę trzymał w napięciu – przekazał świeżo po meczu.
Pomimo tego, że zespół z Grudziądza nie wygrał spotkania wyjazdowego od wielu lat, gospodarze nie lekceważyli rywali i szykowali się na trudne starcie. Zgodnie z ich przewidywaniami, nie było łatwo. – Wspominaliśmy na konferencji, że ten mecz będzie trudny. Ekipa z Grudziądza dobrze radziła sobie od początku zawodów i ten wynik trzymany był przez zawodników MRGARDEN GKM-u do ostatniego biegu. Nie było lekko, ale najważniejsze, że udało się wygrać i dwa punkty zostają w Zielonej Górze.
W najbliższą niedzielę Stelmet Falubaz Zielona Góra wybierze się do Gorzowa, by zmierzyć się w Derbach Ziemi Lubuskiej z Truly.work Stalą Gorzów. Jest to niewątpliwie święto nie tylko dla kibiców z regionu, ale i dla całej żużlowej Polski. – Do meczu w Gorzowie podchodzę spokojnie, są to dla mnie kolejne derby i nie ma czego się obawiać. Jedziemy po to, żeby zrobić jak najlepszy wynik i oczywiście wygrać. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców na emocjonujące derby – zakończył 26-latek.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
wycofanie z rigrywek nic nie da
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com