Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Po 15. biegu – podsumowanie Dariusza Momota (10)
 24.06.2019 20:20
Kiedy opadnie kurz, można na spokojnie usiąść do analizy. Takiej właśnie specjalnie dla Czytelników Zuzelend.com podjął się Dariusz Momot, były działacz żużlowy powiązany z RKM – em Rybnik.

Betard Sparta Wrocław pewnie pokonała forBet Włókniarz Częstochowę. Brak Tai`a Woffindena nie był odczuwalny.

To był jednostronny pojedynek. Zespół z Wrocławia zaprezentował dobrą jazdę. Zawodnicy byli spasowani. W porównaniu do poprzednich spotkań lepiej zaprezentował się Vaclaw Milik. Silniki od Tai`a Woffidnean zdały egzamin. Dobry występ w wykonaniu Jakuba Jamroga. Oczywiście na swoim poziomie zapunktowali Max Fricke, Maciej Janowski, Maksym Drabik a także Gleb Czugunow. W ekipie częstochowskich „Lwów” słabo pojechali Matej Zagar, Paweł Przedpełski i Adrian Miedziński. Nie zachwycił także Fredrik Lindgren. Na słowa pochwały zasłużył jedynie Leon Madsen. Częstochowa maszeruje w kierunku dołu tabeli. Nawet trener Marek Cieślak, nie mając materiału nie stworzy skutecznej drużyny. Układ jazdy Włókniarz ma taki, że może być nieciekawie. Bardzo ciężkie spotkania przed nimi. Słowa Madsena po meczu były trafione. Nie ma co zrzucać winy na tor czy motocykle.

 

Na wieczór spotkały się dwie najsilniejsze drużyny PGE Ekstraligi. Wygrywa Fogo Unia Leszno rezultatem 47:43.

Taki właśnie wynik typowałem. Zespół Fogo Unii Leszno z małymi wyjątkami była bardzo szybką drużyną. Słabo pojechał tylko Brady Kurtz. Jarek Hampel przeplatał lepsze biegi gorszymi. To jest zespół bez większych dziur i mający solidnych młodzieżowców. Te elementy zaważyły o wygranej „Byków”. W słabszej formie jest Martin Vaculik. W 13. Biegu mieliśmy nieporozumienie na linii Nicki Pedersen i Patryk Dudek. Gdyby Duńczyk zreflektował się kto za nim jedzie to mielibyśmy prawdopodobnie 5:1 dla Stelmetu. Dudek w drugiej fazie meczu nie punktował było, nie było w decydującym fragmencie spotkania. Z drugiej strony jednak mając takiego przeciwnika jak Unia, to wszystko jest możliwe. Oglądaliśmy ciekawe spotkanie. Na dobrą sprawę tę konfrontację mogła wygrać zarówno jedna jak i druga drużyna.

 

Tor ciężki do walki ale emocji nie brakowało.

Tor w Zielonej Górze nie obfituje we wielość ścieżek. Przykładem może być bieg 6. Dobrze w nim wystartował Damian Pawliczak. Janusz Kołodziej nie miał tak naprawdę możliwości do wyprzedzenia juniora zielonogórskiego Falubazu. Ta sytuacja pokazuje, że w Zielonej Górze liczy się przede wszystkim start.

Podobał Ci się ten artykuł?
Daj plusa autorowi, by zwiększyć jego szanse na nagrodę!
Aktualna ocena: 1
Michał Lewandowski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com