Tak słabego spotkania w wykonaniu toruńskich zawodników chyba nikt się nie spodziewał. Goście nie mieli żadnych szans na wygraną. Nawet przez chwilę nie udało im się zdobyć przewagi. To spotkanie dla „Aniołów” można określić tylko katastrofą. Nie ma żadnych wątpliwości, że to spotkanie ostatecznie oznacza dla nich spadek z PGE Ekstraligi. Kolejny raz zabrakło punktów zawodników w których pokładano nadzieję. Fatalnie po raz kolejny zaprezentował się Niels Kristian Iversen, nie zdobywając żadnego punktu. Nadal daleko w tyle pozostają bracia Holderowie czy też Norbert Kościuch. Tym razem najlepszy wynik dla swojego teamu wywiózł Rune Holta ( 9 pkt.). Z jazdą jaką prezentuje od ostatnich dwóch spotkań , ocknął się jednak zbyt późno. Ciężko też mówić o jeździe juniorów której tak naprawdę nie ma. Od początku tego brakowało i jak widać sytuacja się nie zmieniła. Owszem to młodzi zawodnicy, którym należy dawać szansę, jednak powinni w jakikolwiek sposób pokazać, że potrafią być wsparciem dla zespołu. Tu niestety tego zabrakło. Ciężko jest dopatrzeć się jakichkolwiek pozytywów po tym spotkaniu. W piątkowym meczu gospodarze rządzili na torze. W pięknym stylu objechali zawody. Zapewnili emocjonujące widowisko wszystkim zebranym na trybunach. W świetnej formie po raz kolejny zaprezentowali się Janusz Kołodziej oraz Emil Sajfutdinow. Tuż za nimi kroku dotrzymywał im Piotr Pawlicki, kończąc spotkanie z wynikiem (11 pkt.). Cieszy również postawa juniorów. Wracając do poprzednich spotkań młodzieżowcy zdecydowanie lepiej radzili sobie na wyjazdach, tym razem ich własny tor, okazał się dla nich równie korzystny jak te na gościnnych wyjazdach.  O żadnym z zawodników nie można powiedzieć niczego negatywnego, ponieważ każdy z nich dobrze punktował.

Fogo Unia Leszno, już niedługo stanie do walki w play-offach. Dla nich tytuł mistrza Polski jest teraz głównym celem. Patrząc na piątkowe zawody można stwierdzić, że zasłużyli sobie na to ciężką pracą i ogromnym zaangażowaniem. Get Well Toruń jest w zupełnie odwrotnej sytuacji, dla nich to już oficjalny spadek z PGE Ekstraligi. Być może dzięki temu będą w stanie przemyśleć sobie wszystko i wyciągnąć z tego wnioski, aby ponownie stanąć do walki w najlepszej żużlowej lidze świata.

Wyniki końcowe:
Fogo Unia Leszno – 64
9. Emil Sajfutdinow - (3,3,3,2*,-) 11+1
10. Brady Kurtz - (1,2*,1,1) 5+1
11. Jarosław Hampel - (d,3,1,3,2*) 9+1
12. Janusz Kołodziej - (3,2*,3,3,3) 14+1
13. Piotr Pawlicki - (2*,3,3,3,-) 11+1
14. Bartosz Smektała - (3,1,1,3) 8
15. Dominik Kubera - (2*,3,1,0) 6+1
16. Szymon Szlauderbach - () 0

Get Well Toruń – 26
1. Niels Kristian Iversen - (0,w,0,-,-) 0
2. Rune Holta - (2,1,2,2,2) 9
3. Chris Holder - (2,2,0,0) 4
4. Norbert Kościuch - (-,-,2,1,0) 3
5. Jason Doyle - (1,1,2,0,1*) 5+1
6. Igor Kopeć-Sobczyński - (0,0,0) 0
7. Maksymilian Bogdanowicz - (1,0,w) 1
8. Jack Holder - (1,d,2,1) 4

Bieg po biegu:
1. Sajfutdinow, Holta, Kurtz, Iversen - 4:2 - (4:2)
2. Smektała, Kubera, Bogdanowicz, Kopeć-Sobczyński - 5:1 - (9:3)
3. Kołodziej, Holder, Holder, Hampel (d) - 3:3 - (12:6)
4. Kubera, Pawlicki, Doyle, Bogdanowicz - 5:1 - (17:7)
5. Hampel, Kołodziej, Holta, Iversen (w) - 5:1 - (22:8)
6. Pawlicki, Holder, Smektała, Holder (d) - 4:2 - (26:10)
7. Sajfutdinow, Kurtz, Doyle, Kopeć-Sobczyński - 5:1 - (31:11)
8. Pawlicki, Holta, Kubera, Iversen - 4:2 - (35:13)
9. Sajfutdinow, Kościuch, Kurtz, Holder - 4:2 - (39:15)
10. Kołodziej, Doyle, Hampel, Bogdanowicz (w) - 4:2 - (43:17)
11. Pawlicki, Holta, Kurtz, Holder - 4:2 - (47:19)
12. Hampel, Holder, Smektała, Kopeć-Sobczyński - 4:2 - (51:21)
13. Kołodziej, Sajfutdinow, Kościuch, Doyle - 5:1 - (56:22)
14. Smektała, Hampel, Holder, Kościuch - 5:1 - (61:23)
15. Kołodziej, Holta, Doyle, Kubera - 3:3 - (64:26)