Jest pana zdaniem zdecydowany faworyt 67. Turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego?
Myślę, że stawka jest na tyle mocna, że kilku żużlowców będzie biło się o to główne trofeum. Nie możemy zapominać o reprezentantach naszego klubu. Tomasz Gapiński czy Grzegorz Walasek, zeszłoroczny zwycięzca, dobrze radzą sobie na ostrowskim torze. Szyki pokrzyżować będzie chciał im Bartosz Zmarlik, Szymon Woźniak czy Mikkel Michelsen. Warto pamiętać o Artiomie Łagucie, który był już drugi w Łańcuchu Herbowym. Z pewnością chce dołączyć do galerii sław, które wygrywały to trofeum.
Ciężko jest zakontraktować żużlowców ze światowego topu do udziału w turnieju towarzyskim? Bartosz Zmarzlik jest niekwestionowaną gwiazdą imprezy. Całe szczęście, że miał wolny termin…
Owszem, ale naprawdę nie jest łatwo namówić najlepszych żużlowców świata do startu w towarzyskim turnieju, nawet z takim prestiżem i tradycją jak Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego. Bartosza Zmarzlika udało się zaprosić na turniej dzięki zaangażowaniu naszych sponsorów braci Jana i Andrzeja Garcarków, a także sponsorów tytularnych Arged czy Malesa. Żużlowcy niechętnie biorą udział w turniejach towarzyskich z uwagi na obowiązki związane z innymi zawodami. Jest przecież liga, Grand Prix, SEC czy inne turnieje. Jesteśmy jednak bardzo zadowoleni, że Bartek Zmarzlik przyjedzie na Łańcuch Herbowy i zobaczymy go znów w Ostrowie.
Na jaką frekwencję liczy pan w niedzielę? Na lidze stadion pękał w szwach. Podobnie może być na 67. Turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego?
Marzyłbym o tym, aby frekwencja była podobna jak na meczach ligowych. Robimy to dla kibiców. Przecież nie codziennie mamy okazję w Ostrowie oglądać żużlowców z PGE Ekstraligi czy Grand Prix. Zapraszamy ich na Stadion Miejski, by nasi wspaniali kibice mogli ich obejrzeć na żywo. Dobra frekwencja to przecież dodatkowy zastrzyk do klubu. Życzyłbym sobie, by przyszło 7-8 tysięcy widzów. Liczę, że pogoda będzie dobra, wszyscy wrócą już z urlopów i w ostatnią niedzielę wakacji odwiedzą Stadion Miejski podczas najstarszego turnieju żużlowego w Polsce. Serdecznie zapraszam kibiców, bo szykuje się naprawdę świetnie widowisko. 22 wyścigi pełne emocji z udziałem czołowych żużlowców kraju i świata.
Przy okazji 67. Turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego zostanie uczczona pamięć Tomasza Jędrzejaka, poprzez wyścig finałowy, a także zostanie odsłonięta specjalna tablica jego pamięci…
Pamięć o Tomaszu Jędrzejaku będzie kultywowana nie tylko poprzez ten ostatni wyścig w Turniej o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego poświęcony jego osobie, ale także odsłonimy symboliczną tablicę ku pamięci Tomka. Tablica znajdzie się na elewacji trybuny głównej Stadionu Miejskiego. Pamiętamy o Tomku, zawsze pamiętaliśmy i będziemy pamiętać. To była dla nas ważna osoba. Najwybitniejszy wychowanek ostrowskich klubów, mistrz Polski z 2012 roku. Wyszliśmy z taką inicjatywą, aby właśnie poprzez tablicę upamiętnić tego znakomitego żużlowca. We Wrocławiu został odsłonięty przed Stadionem Olimpijskim Krasnal Tomasza Jędrzejaka. W Ostrowie będzie tablica pamiątkowa. Zapraszamy o 13:30 na odsłonięcie tablicy przed trybuną główną Stadionu Miejskiego. Uczcijmy wspólnie w chwili zadumy pamięć o naszym wspaniałym żużlowcu.
