Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Po 23. biegu – podsumowanie Dariusza Momota rundy SGP w Cardiff
 21.09.2019 23:56
Kiedy opadnie kurz, można na spokojnie usiąść do analizy. Takiej właśnie specjalnie dla Czytelników Zuzelend.Com podjął się Dariusz Momot, były działacz żużlowy powiązany z RKM – em Rybnik.

Czy zawody w Cardiff mogły się podobać?

Chyba jedyna akcja, która mogła się podobać była w wykonaniu Antonio Lindbaeck`a w biegu 13. Miła dla oka była też walka o 1 punkt w biegu 2. między Patrykiem Dudkiem i Leonem Madsenem. A tak ogólnie to liczył się start i rozegranie pierwszego łuku.

 

Zwycięstwo Leona Madsena z przebiegu całego turnieju raczej nie może dziwić.

W tym turnieju Duńczyk rozkręcał się z biegu na bieg. Od czwartej serii startów zaczął łapać trójeczki i było widać, że jest szybki. Myślę, że we finale zaważył przegrany start Bartka. Inaczej mógłby wygrać w Cardiff.

 

13 punktów zdobył dziś Jason Doyle. Australijczyk przypomniał sobie jak się jeździ w Grand Prix.

Jego dzisiejszy występ na tle wcześniejszych rund był bardzo udany. Można powiedzieć, że wyskoczył jak „Filip z konopii”. Teraz ma tylko jeden punkt straty do Mateja Zagara w klasyfikacji generalnej i jedzie do dobrze znanego sobie Torunia, powalczyć o utrzymanie w cyklu Grand Prix.

 

A jak ocenić postawę Antonio Lindbaecka?

Antonio Lindbaeck był szybki w Cardiff. Gdyby w półfinale Vaculik nie przymknął Szweda to mogłoby tam być jeszcze ciekawie bo Anton musiał w tym momencie wyhamować. W „generalce” po tych zawodach jest 12. ze stratą 18 punktów do zajmującego ósme miejsce Mateja Zagara. Kontuzja wykluczyła go z rywalizacji o czołową ósemkę turnieju bo jak widać „Toninho” jest w gazie.

 

Słabo spisał się faworyt gospodarzy. Dopiero 13. miejsce Tai`a Woffindena.

Bardzo słabo zaprezentował się Tai Woffinden. Nie było pomysłu na jazdę, szybkości. Podobnie jak Patryk Dudek czy Janusz Kołodziej.

 

Przed ostatnią rundą Bartosz Zmarzlik utrzymał fotel lidera cyklu Grand Prix.

Bartek ma 7 punktów przewagi nad Emilem i 9 nad Leonem Madsenem. Tylko jakiś kataklizm mógłby odebrać złoto Polakowi. W Toruniu walka rozegra się o srebro między Rosjaninem i Duńczykiem.

Podobał Ci się ten artykuł?
Daj plusa autorowi, by zwiększyć jego szanse na nagrodę!
Aktualna ocena: 2
Michał Lewandowski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com