Prezentujemy fakty. Wielu z nas może pracować z dystansem społecznym na naszych stadionach, ograniczona liczba miejsc w obiektach nie będzie problemem i na pewno restrykcje mogą zostać zaostrzone pod względem liczby i przestrzeni między personelem – mówi prezes po czym dodaje – Poza tym jesteśmy sportem zewnętrznym bez ograniczonej przestrzeni.

Rob Godfrey podkreślił, że temat startu jest jak najbardziej aktualny. Dołoży wszelkich starań aby sezon na Wyspach wystartował. Na razie nie czas mówić w jakiej formie. Jesteśmy absolutnie zdeterminowani i zaangażowani w organizację sezonu British Speedway w jakimś formacie, ale oczywiście nie będzie to w przyszłym tygodniu ani w następnym. Tak, wiem, że są problemy z podróżami międzynarodowymi, ale dla każdego problemu możemy znaleźć rozwiązanie.

Jak zauważył wszelkie decyzje związane z organizacją chociażby treningów zależne są od zgody brytyjskiego rządu. Z biegiem czasu, miło byłoby zobaczyć stopniowe ponowne otwieranie sesji treningowych, ale wszystko zależy od tego, czy i kiedy możemy to zrobić. Cokolwiek się stanie, jesteśmy w rękach rządu i możemy zacząć tylko wtedy, gdy powiedzą nam, że możemy.

Prezes British Speedway Promoters Ltd dodał też, że ma nakreślone różne możliwości przeprowadzenia rozgrywek w zależności od terminu, kiedy miałaby ruszyć żużlowa zabawa: Mamy do dyspozycji różne alternatywy, nawet jeśli oznacza to okres trzech miesięcy lub dwóch miesięcy