Jak ustaliła Straż Pożarna, prawdopodobna przyczyną pożaru rozdzielni elektrycznej było zwarcie instalacji elektrycnej, co jednocześnie wyklucza udział osób trzecich.
Gorzowski klub przekazał Ekstralidze Żużlowej komplet niezbędnych dokumentów i oczekuje na decyzję – Przekazaliśmy Komisji Orzekającej Ligi dokumenty, o które się do nas zwróciła. Mieliśmy czas do 9 lipca, ale wysłaliśmy je już dziś – powiedział Tomasz Michalski, dyrektor zarządzający Stali Gorzów.
Administratorem obiektu jest Ośrodek Sportu i Rekreacji, który dostarczył do klubu wszelkie dokumenty dotyczące stanu technicznego oraz aktualne badania, które wraz z opinią Straży Pożarnej zostały przekazane do Ekstraligi.
Wiele wskazuje na to, że naprawa rozdzielni elektrycznej potrwać może kilka tygodni – Jako klub chcielibyśmy, jak najszybciej powrócić do ścigania na „Jancarzu”. Taka awaria, z którą mamy teraz do czynienia jest uciążliwa nawet dla codziennej pracy. Chcielibyśmy, jak najszybciej usunąć usterkę, ale może to potrwać nawet kilka tygodni. Z naszej strony zrobimy wszystko, aby maksymalnie skrócić czas naprawy – zakończył Tomasz Michalski.
Niestety, wiele wskazuje na to, że zaplanowany na 19 lipca mecz gorzowskiej Stali ze Spartą Wrocław nie dojdzie do skutku.