Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Najpierw Rybnik, potem Gniezno. Zapowiedź SEC
 22.07.2020 15:27
Ani się nie obejrzeliśmy a już zbliżamy się do półmetka zawodów z cyklu Speedway Euro Championship. Fantastyczne ściganie w Bydgoszczy zrekompensowało nam nudne, toruńskie zawody. Opuszczamy na jakiś czas kujawsko – pomorską ziemię i wraz z szesnastoma zawodnikami przenosimy się najpierw do Rybnika a potem do Gniezna, gdzie rozegrane zostaną kolejne rundy zmagań o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy.

Obecna sytuacja wymusiła zmiany nie tylko w tegorocznym kalendarzu startów ale także w zachowaniu samych uczestników zawodów. Maseczki czy też nowe zasady dystansu społecznego to jedyne rzucające się na pierwszy rzut oka nowum w obecnym sezonie. Na torze jednak panują wciąż te same zasady. Jedna z nich brzmi: możesz jechać wybitnie w części zasadniczej ale wygrana i tak padnie łupem Leona Madsena. Już w ubiegłym sezonie Leon przyzwyczaił nas, że na najważniejsze biegi potrafi się wyjątkowo zmobilizować i być głównym aktorem widowiska, mimo że przez cały turniej był mało widzialną postacią. Po dwóch turniejach Duńczyk przewodzi w klasyfikacji generalnej cyklu mając dwa punkty przewagi nad Nicki Pedersenem i Robertem Lambertem. Jeżeli dorzucimy do tego grona Mikkela Michelsena i Grigorija Łagutę to otrzymujemy zestaw głównych konkurentów Madsena do zwycięstwa w gnieźnieńskiej i rybnickiej rundzie. Zwłaszcza Rosjanin, który po słabszym jak na jego możliwości starcie sezonu wchodzi powoli na swój jeździecki poziom. Popis jazdy dał przy okazji turnieju w Bydgoszczy jak i w ostatniej niedzielnej, ligowej konfrontacji.

 

Szans nie odbieramy Polakom. Dobrze w inauguracyjnej rundzie wypadł Bartosz Smektała. Leszczynianin do rundy bydgoskiej przystępował jako czwarty zawodnik cyklu. Niestety dla niego po bydgoskiej wypadł z czołowej piątki cyklu, która bezpośrednio awansuje do przyszłorocznych zawodów. O jego formę jednak nie trzeba się obawiać. W lidze prezentuje wyrównaną postawę i podobnie powinno być środową i czwartkową wieczorową porą. Gorzej wypadają pozostali, nasi reprezentanci. Kacper Woryna jest na razie cieniem samego siebie z poprzednich lat. Obecnie ma dwanaście punktów i drugie tyle starty do podium SEC. Wyniki w lidze nie wróżą przełamania złej passy. Równie źle, jeżeli nie jeszcze gorzej wiedzie się Krzysztofowi Kasprzakowi. Zawodnik urodzony w Lesznie, reprezentujący obecnie gorzowską Stal ma nad czym myśleć. Z ośmioma punktami zajmuje odległą czternastą pozycję w „generalce”. Zawodnikowi potrzebny jest wstrząs, jeżeli myśli o nawiązaniu jeszcze walki w tej prestiżowej imprezie. Czy takim będzie odsunięcie od składu w derbowej konfrontacji, która miała miejsce tydzień temu w niedzielę?

 

Jednorazowa dzika karta na gnieźnieńską rundę wpadła w ręce Patryka Dudka. Wychowankowi zielonogórskiego zespołu owal przy Wrzesińskiej 25 przypadł do gustu. Potwierdził to m.in. startami w turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego rozgrywanym właśnie na obiekcie zlokalizowanym na piastowskim szlaku. Poza tym to stały uczestnik cyklu Grand Prix i jeden z liderów Falubazu Zielonej Góry. Innymi słowy powinien wprowadzić dużo zamieszania wśród stałych uczestników zawodów.

Drugi raz dziką kartę w tej odsłonie SEC otrzymuje Bartosz Zmarzlik. Na torze w Rybniku znów będzie miał możliwość pościgać się w towarzystwie europejskiej czołówki. W Toruniu wypadł bardzo dobrze. Jak będzie tym razem?

 

W Gnieźnie swojego przedstawiciela będą mieli także kibice miejscowej drużyny. W zimowej przerwie do klubu przybył Timo Lahti. Zawodnik z szesnastoma punktami zajmuje ósme miejsce w klasyfikacji generalnej. Ma za sobą też pierwszy ligowy, wyjazdowy występ w barwach Startu Gniezno, gdzie w przegranym przez jego klub meczu zdobył pięć punktów. Zapewne udział w środowym ściganiu będzie miało dla niego podwójne znacznie. Po pierwsze będzie miał okazję zobaczyć jak na domowym torze spiszą się jego motocykle w rywalizacji z absolutnym, europejskim topem a po drugie odrobić część strat do czołowej piątki turnieju.

 

Miejmy nadzieję, że organizatorzy, podobnie jak ich koledzy po fachu z Bydgoszczy zrobią tor do walki i będziemy świadkami kolejnego, wspaniałego widowiska. A wtedy wygrać to może każdy.

 

Zawody w Rybniku odbędą się 22 lipca a w Gnieźnie 23 lipca br.

 

 

TAURON zaprasza na SEC. Oglądaj tylko w Eurosport

Michał Lewandowski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (102)
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
ja chcę żużel a nie jazda gęsiego z reszta Gruchalski też lubi się napędzić po szerokiej a nie krawężnik tylko.
ja też chcę oglądać dobre mijanki i inne akcję...
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Nie muszą bo u nas nikt startu nie ma.
ja chcę żużel a nie jazda gęsiego z reszta Gruchalski też lubi się napędzić po szerokiej a nie krawężnik tylko.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Musielak też nie wiem o co miał pretensje do Cierniaka tam była stykowa sytuacja trzej zawodnicy koło siebie jak sardynki nikt nie odpuścił.
on mila pretsesje bo cierniak zmianil tor jazdy
oto to
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
w ogole sytacja
bellego - loktajew to kopias
emil-miedziak z MA
tam tez emil pojechal jak wariat i wpakowal sie w meidziaka
i sedzia wywlail emila wtedy
Musielak też nie wiem o co miał pretensje do Cierniaka tam była stykowa sytuacja trzej zawodnicy koło siebie jak sardynki nikt nie odpuścił.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Nie muszą bo u nas nikt startu nie ma.
ma lampart i kai
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Witam wszystkich
Dziś pierwszy raz w kinie od pandemii. Od razu lepiej się czuje bo zamiast o wszystkim myśleć oglądałem filmy animowane :)
siema no to git
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Witam wszystkich
Dziś pierwszy raz w kinie od pandemii. Od razu lepiej się czuje bo zamiast o wszystkim myśleć oglądałem filmy animowane :)
siema
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
na tym torze moga być męczarnie wygra starty taki czereśniak lampart i ma trójkę albo się przewróci specjalnie skóra ma rację zawodnicy z Bydgoszczy jak widza że nie moga wyprzedzić to gleba haha
w ogole sytacja
bellego - loktajew to kopias
emil-miedziak z MA
tam tez emil pojechal jak wariat i wpakowal sie w meidziaka
i sedzia wywlail emila wtedy
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
tak. skora dopkalndie to smao powiedzial teraz co pisalem tu od rauz po uadku
bo to bylo widac golym okiem
Loktajew nie musiał zostawiać miejsca także nie wiem o co Bellego się strzępił i Bydgoszcz miała farta że wygrała to jest żużel Koza też odjechał od krawężnika wjechał Miedziak a potem Koza chciał go wyprzedzic a ten nic mu miejsca nie zostawił tak samo tokiem rozumowania do wykluczenia Miedziak.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
no tor musza zmienic
Nie muszą bo u nas nikt startu nie ma.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com