Najpierw w Gorzowie byliśmy świadkami pożaru rozdzielni prądu, która nie pozwoliła na dokończenie meczu. Dzisiaj natomiast spotkanie nie doszło do skutku z powodu potężnych ulew jakie przeszły przez Częstochowę w tym tygodniu, a w konsekwencji zalały tor przy ulicy Olsztyńskiej.
Piątkowemu spotkaniu towarzyszyły dodatkowe smaczki, jaką bez wątpienia jest poranna dymisja trenera Lwów, Marka Cieślaka (mecz miał poprowadzić kierownik Michał Finfa do spółki z prezesem Michałem Świącikiem), a także zarzuty ze strony gości o dodatkowym, umyślnym zalaniu nawierzchni toru.
Ostatecznie o godzinie 19:00 zebrało się jury spotkania i ostatecznie podjęło decyzję o odwołaniu meczu 11 rundy PGE Ekstraligi pomiędzy Eltrox Włokniarzem Częstochowa a Moje Bermudy Stalą Gorzów. Powodem jest nieregulaminowy stan toru oraz oświadczenie kierownika zawodów, iż do godz. 21:00 organizator nie zdoła doprowadzić toru do stanu regulaminowego.